Zlotu nie będzie

Nie będzie w tym roku zlotu motocyklowego w Połańcu. - Mamy wewnętrzne problemy w naszym klubie motocyklowym. I to jest główna przyczyna odwołania przez nas organizacji zlotu - tłumaczy Jarosław Juszczyk z klubu motocyklowego "Rain Riders" z Połańca, który przez ostatnie lata był współorganizatorem zlotu "stalowych rumaków" w mieście energetyków.

Kilka dni temu na nieoficjalnym portalu gminy i miasta Połaniec pojawiła się informacja, że w tym roku zlotu motocyklowego w Połańcu nie będzie. Jako przyczynę podano odmowę wydania zgody przez Urząd Miasta i Gminy w Połańcu.

- Ta informacja nie jest prawdziwa. W tym roku nikt nie starał się o wydanie zgody na organizację zlotu motocyklowego w Połańcu - nie ukrywa zdziwienia wiceburmistrz Połańca Jan Krygowski. - Mogę tylko powiedzieć, że jest nam przykro z powodu odwołania tej imprezy. Gmina dysponuje odpowiednim miejscem na zorganizowanie zlotu motocyklowego. Jeśli tylko ktoś z organizatorów zwróci się do nas i spełni wszystkie wymagane formalności, to taką zgodę otrzyma - zapewnia wiceburmistrz Krygowski.

- Dziwią mnie nieprawdziwe, a jednocześnie niepotwierdzone informacje na temat przyczyny odwołania organizacji zlotu motocyklowego w Połańcu. To tylko nasza wewnętrzna sprawa klubowa, że zlotu w tym roku nie będzie. Zastanawia mnie tylko, po co ktoś sieje niepotrzebny zamęt i podaje nieprawdziwe informacje. Wystarczyło tylko spotkać się z nami lub zadzwonić i zapytać w sprawie zlotu. Po co w tę sprawę wciągać władze samorządowe Połańca? - zastanawia się Jarosław Juszczyk z klubu motocyklowego w Połańcu.

Kolejną przyczyną odwołania organizacji zlotu motocyklowego w Połańcu są względy bezpieczeństwa. Tego typu imprezy cieszą się dużym zainteresowaniem publiczności. Tymczasem za bezpieczeństwo uczestników i widzów odpowiedzialność ponosi organizator.

- Jeśli pokonamy nasze wewnętrzne problemy klubowe, o których teraz wolałbym nie mówić, to jest szansa, że w przyszłym roku zlot motocyklowy odbędzie się - zapewnia Jarosław Juszczyk z klubu motocyklowego "Rain Riders" z Połańca.