Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczona barierka na zakręcie w Koziej Wsi stoi od zimy

Rafał BANASZEK [email protected]
Od zimy zarządca drogi powiatowej nie naprawił uszkodzonej barierki zabezpieczającej zakręt w Koziej Wsi – pokazuje sołtys wsi Ryszard Arkit.
Od zimy zarządca drogi powiatowej nie naprawił uszkodzonej barierki zabezpieczającej zakręt w Koziej Wsi – pokazuje sołtys wsi Ryszard Arkit. Rafał Banaszek
Po naszej interwencji starosta włoszczowski obiecał, że drogowcy naprawią zabezpieczenie zakrętu w Koziej Wsi. Wcześniejsze interwencje mieszkańców nie przyniosły skutku...

Od zimy, gdy samochód osobowy wjechał w żelazną barierkę przy zakręcie drogi powiatowej w Koziej Wsi, nikt nie zainteresował się jej naprawą, pomimo tego - jak mówią mieszkańcy - że służby drogowe jeżdżą tędy niemal codziennie i problemu nie widzą. Prawdopodobnie w tym tygodniu ma się to zmienić.

NIC NIE ZROBILI

Po ostatniej, zimowej kolizji barierka ochronna jest wykrzywiona na całej długości 30 metrów, zajmując pół chodnika dla pieszych. Mieszkańcy, którzy kilkakrotnie interweniowali u zarządcy drogi i nie mogli się doczekać jego reakcji, wsparli w końcu barierkę na kamieniu. Na ostatniej, czerwcowej sesji Rady Gminy Krasocin sołtys Koziej Wsi Ryszard Arkit poinformował o sprawie obecnego na sesji przewodniczącego Rady Powiatu Włoszczowskiego Jerzego Bałę. - Obiecał, że będzie interweniował w Zarządzie Dróg Powiatowych. Tymczasem mija miesiąc i nic się nie dzieje - mówi sołtys Arkit.

NIEJEDNA KOLIZJA

- Panie, nie raz byłem tutaj świadkiem kolizji - opowiada mieszkający po sąsiedzku Edward Radziejewski, który boi się o swoje bezpieczeństwo, gdyż już niejednokrotnie samochody przerywały betonowe ogrodzenie jego posesji i wjeżdżały na podwórko. - Jeden autobus to stał już pod samym domem - opowiada gospodarz.

- Było wtedy takie lodowisko na drodze, że na nogach trudno było się utrzymać. Barierki jeszcze wtedy nie było. Innym razem uderzył w barierkę… pan młody i to w dzień swojego ślubu. Wypchnęliśmy chłopaka - śmieje się pan Edward.

TRZEBA NAPRAWIĆ

- Ile jeszcze można czekać? - pyta się Ryszard Arkit. - Druga zima się zbliża, a tu nic nie jest robione. Bardzo dużo osób tędy chodzi i o tragedię nietrudno. Poza tym, w pobliżu na placu pana Radziejewskiego stoi hydrant, który gdyby został uszkodzony, to cała Kozia Wieś i Oleszno nie miałyby wody. Sprawa jest poważna. Trzeba naprawić barierkę jak najszybciej dla naszego bezpieczeństwa - uważa sołtys. Starosta włoszczowski obiecał nam, że tak też się stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie