Zwolnienia w instytucjach podległych marszałkowi województwa świętokrzyskiego! Pracę stracili Justyna Harenza i Jarosław Chrobot

Justyna Harenza i Jarosław Chrobot stracili stanowiska w Świętokrzyskim Funduszu Rozwoju i Uzdrowisku Busko-Zdrój

W czwartek doszło do przewrotu na szczytach władzy w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Większość uzyskali radni dotychczasowej opozycji z którymi głosowała trójka radnych wybranych z list Prawa i Sprawiedliwości. Odwołano przewodniczącego Sejmiku Andrzeja Prusia z Prawa i Sprawiedliwości. Obrady relacjonowaliśmy na bieżąco.

Rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy rządzącej województwem świętokrzyskim od 2018 roku stał się faktem w czwartek 29 czerwca, kiedy na początku sesji trzech radnych wybranych z listy Prawa i Sprawiedliwości Agnieszka Buras, Maciej Gawin i Waldemar Wrona poinformowało o założeniu nowego klubu - Bezpartyjnych Samorządowców. Na jego czele stanął Waldemar Wrona. Ta grupa radnych głosowała przeciw obecnemu zarządowi województwa.

W ostatnich latach w większości głosowań Zjednoczonej Prawicy potrzebna była pomoc grupy związanej z prezydentem Kielc Bogdanem Wentą - Grzegorza Świercza wybranego z list Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty, Sławomira Gierady - wybranego z list Koalicji Obywatelskiej, ale będącego już poza tym ugrupowaniem, pełniący funkcję doradcy prezydenta Kielc Bogdana Wenty i Henryka Milcarza z Lewicy, prezesa Wodociągów Kieleckich, spółki, której znaczącym udziałowcem jest miasto Kielce. Z tej grupy również część radnych też głosowała przeciw obecnemu zarządowi.

Reakcja była bardzo szybka.
Najbardziej dotknęła radną Agnieszkę Buras, która w czwartek poinformowała, ze opuszcza szeregi Prawa i Sprawiedliwości. W piątek z funkcji prezesa Świętokrzyskiego Funduszu Rozwoju w Kielcach została odwołana Justyna Harenza, prywatnie siostra radnej Agnieszki Buras. Nieoficjalnie mówi się, że będą kolejne decyzje, które mogą dotknąć radną Buras.

Stanowisko dyrektora w spółce Uzdrowisko Busko Zdrój stracił związany od lat z Lewicą Jarosław Chrobot. Tu nieoficjalnie mówi się, że to konsekwencja głosowania przeciw obecnemu zarządowi radnego Sejmiku z Lewicy Henryka Milcarza.

Nieoficjalnie mówi się, że ktoś z trójki radnych, którzy stworzyli klub Bezpartyjnych Samorządowców może powrócić do Zjednoczonej Prawicy.

Szef klubu, Waldemar Wrona odpowiedział w swoi imieniu: - Za wcześnie mówić na ten temat.