Zakłady Porcelany Ćmielów, bo o tej firmie mówimy, to prawdziwy rekordzista. Firma umieszcza na swoim logo datę 1790 rok, bo właśnie wtedy na terenach Ćmielowa skrzyknęło się kilku garncarzy pod przywództwem niejakiego Wojtosa i tak rozpoczęła się w naszym regionie masowa produkcja ceramiki, a potem szlachetnej porcelany. Dziś jest to jeden znajstarszych producentów tej branży na świecie. Ćmielów wyprzedza zaledwie kilku jeszcze bardziej wiekowych konkurentów, w tym samą Miśnia w Saksonii. Przez lata swojej świetnej historii ćmielowska porcelana kojarzyłą się słusznie z najwyższą jakością i królewskim luksusem, bo też na królewskie i papieskie stoły trafiała. Przed wojną była równa marką słynnemu Rosethalowi i sprzedawano ją w ekskluzywnych domach towarowych Paryża, Petersburga czy Londynu. Po roku 1989 legendę uratował od bankructwa świętokrzyski przedsiębiorca Marian Kwiecień. To on tchnął drugie życie w firmę, a obecnie wraz z wiceprezes Ingą Kamińską przywraca marce Ćmielów jej należytą wysoką pozycję.
Wiek robi wrażenie
- Tak, ten rok założenia firmy bez wątpienia pomaga. Głównie zagranicą. W Polsce nie trzeba nikomu Ćmielowa przedstawiać, ale kontrahenci zagraniczni z uznaniem patrzą na datę 1790 – przyznaje wiceprezes Zakładów Porcelany Ćmielów, Inga Kamińska.
O szacunku do tradycji mówi też inny „stulatek”, prezes Banku Spółdzielczego w Kielcach. Mamy nawet 107 lat i jesteśmy z tego wyjątkowo dumni. Bankowość to taka branża, że im odleglejszy rok założenia, tym bardziej dany bank wzbudza zaufanie. Mamy historyczne dokumenty i z wielkim pietyzmem podchodzimy do tej tradycji. W końcu 107 lat do czegoś nas zobowiązuje – dodaje prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Kielcach, Stanisław Matejkiewicz.
Co ciekawe nie jest to najstarszy bank w naszym regionie. Inne banki spółdzielcze chwalą się jeszcze dłuższym stażem. Bank Spółdzielczy w Ostrowcu Świętokrzyskim ma aż 114 let tradycji, a Bank Spółdzielczy w Suchedniowie obchodzi właśnie okrągłe setne urodziny.
Wśród najstarszych świętokrzyskich firm znajdziemy kontynuatorki tradycji staszicowskiej i Staropolskiego Okręgu przemysłowego. Wiele przedsiębiorstw nie nosi już swojej pierwotnej nazwy, kilka razy w ciągu swojej historii zmieniało właściciela, a czasem nawet i branżę, ale to ciągle firmy o wielkiej tradycji. Niemal równie sędziwa, co Zakłady Porcelany Ćmielów jest Kielecka Fabryka Pomp w Białogonie, która liczy sobie aż 192 lata i Celsa Huta Ostrowiec, kupiona przez Hiszpanów, a działająca już od 172 lat.
Na tym tle kielecka PSS Społem, która właśnie obchodzi w tym roku 90 – te urodziny wydaje się być młodziakiem.
90 lat? Co to za wiek?
- I tak się właśnie czujemy. Bardzo młodo. Rozpiera nas energia. Za kilkanaście miesięcy otworzymy wielką restaurację w nowej kamienicy na terenie po dawnym „Ludwiku”, planujemy także budowę nowego supermarketu na osiedlu Ślichowice. PSS Społem to duma Kielc i bardzo mocna marka – przekonuje prezes spółdzielni, Helena Gontarz.
A nasza najstarsza świętokrzyska firma? Czy ma jakieś plany? Tak, powoli szykuje się do 220 urodzin.
- Z tej okazji wypuścimy na rynek specjalną kolekcję filiżanek z różnych epok, obrazujących wielką tradycję Ćmielowa. Aktualnie przeczesujemy nasze archiwa w poszukiwaniu dawnych projektów, które chcemy teraz odtworzyć. Już te, jakie produkujemy obecnie, mają niekiedy po… 100 lat, jak na przykład słynny ręcznie malowany serwis Rococo – mówi Inga Kamińska, która zapowiada, że planowana kolekcjonerska seria filiżanek będzie nie lada rarytasem dla kolekcjonerów. Jarosław PANEK
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?