Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targowisko przy Seminaryjskiej w Kielcach pod dachem!?

Redakcja
Miejski plac targowy przy ulicy Seminaryjskiej nie przestanie istnieć od 1 stycznia. Może się tylko zmienić jego zarządca.
Miejski plac targowy przy ulicy Seminaryjskiej nie przestanie istnieć od 1 stycznia. Może się tylko zmienić jego zarządca. Dawid Łukasik
Miejskie targowisko przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach nie zostanie zamknięte, a nawet zmieni wygląd na bardziej europejski - zapewnia pełnomocnik właścicieli i przedstawia ciekawe plany.

 

- Chcę uspokoić wszystkich zainteresowanych, mieszkańców robiących zakupy na bazarze i kupców, że właściciele nie zamierzają zlikwidować targowiska – dodaje Krzysztof Wojsa. A chodzi o jedno z największych i najbardziej znanych  targowisk w województwie.

 

 Z końcem roku wygasa umowa na prowadzenie targowiska przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. I prawdopodobnie nie zostanie przedłużona. – Od kilku miesięcy trwają rozmowy  co do warunków dalszego administrowania placem - przyznaje Wojsa. - Jednocześnie  mamy jeszcze trzech chętnych i  w razie braku porozumienia z obecnym operatorem terenu bazar będzie prowadzony przez inną osobę czy firmę.

Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych już od kilku miesięcy zapowiada, że nie podpisze umowy na dotychczasowych warunkach, ponieważ przy obecnej stawce zysk z tej działalności  jest w granicach zera. – Kilka dni temu zaproponowaliśmy nową, niższą stawkę i czekamy na odpowiedź” Zieleni”. Zrobiliśmy inwentaryzację placu, znamy każdą budkę i opłatę za nią. Wiemy, jaki jest dochód z targowiska – tłumaczy Wojsa. – Nasza propozycja jest uczciwa.

 Targowisko ma 2200 metrów kwadratowych, należy do 3 osób, spadkobierców rodziny Siekluckich. Do tej opory “Zieleń” płaciła czynsz dwóm właścicielom, trzeci odzyskał grunt kilka miesięcy temu i dopiero od  1 stycznia będzie pobierał opłatę. - Obecnie płacimy 8 złotych za metr kwadratowy placu i właściciele chcieliby utrzymać tę stawkę. My proponowaliśmy około 4 złote, w negocjacjach podnieśliśmy do 5 złotych, druga strona zeszła trochę z ceny, choć nie wszyscy właściciele. Dalej jest duża rozbieżność między nami, w granicach 1,5 złotego, przy tak dużej powierzchni wychodzi to miesięcznie olbrzymia kwota.  Jest mało prawdopodobne, aby doszło  między nami do porozumienia. Nie będziemy jednak robić żadnych trudności  i od 1 stycznia przekażemy teren, a nawet pomożemy nowemu zarządcy, chcemy rozstać się w zgodzie - mówi Michał Miszczyk, prezes “Zieleni”.

Dowodem tego, że właściciele nie chcą rezygnować z prowadzenia targowiska są ich plany inwestycyjne. – Szykujemy obiekt handlowy z zadaszeniem. Uspakajam, nie będzie to kolejna galeria- informuje Wojsa. - Mamy dwie wersje projektu. Inwestycja mogłaby ruszyć wciągu 2-3 lat. Nie możemy rozpocząć prac dopóki miasto nie przygotuje  miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 

Miejski plac targowy powstał w latach 60. na terenie zwanym przez kielczan Dołami Sieklu-ckiego - od nazwiska właścicieli. Zostali  oni wywłaszczeni pod potrzeby Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Bloki nigdy tu nie powstały. 20 maja 1996 roku spadkobiercy byłych właścicieli wystąpili o zwrot nieruchomości, ponieważ nie została zagospodarowana zgodnie z celem wywłaszczenia. Sąd przyznał im rację i w tym roku ostatnia działka została zwrócona właścicielom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia