- Nasza droga do finansowego sukcesu jest prosta i skuteczna – mówią kielczanie Izabela i Marek Bujwiccy, działający od 20 lat w amerykańskiej firmie Amway. Są zdobywcami podwójnego diamentu, na samym szycie finansowej piramidy. Prowadzą biznes w wielu krajach. Do zdobycia Korony Ambasadorskiej wieńczącej sukces zostało im już niewiele.
W Kielcach w minioną niedzielę w ośrodku pod górą Telegraf odbył się doroczny festyn rodzinny przedstawicieli firmy Amway. Panowała na nim atmosfera pełna entuzjazmu i zapału do osiągania kolejnych sukcesów. Przy kiełbaskach, napojach, kawie, ciastkach spotkały się całe rodziny działające w tym biznesie. Część osób przyjechało na rowerach, wielu chętnie brało udział w przygotowanych konkursach czy zabawach dla starszych i najmłodszych.
Mimo, że często słyszy się nieprzychylne głosy o tej firmie, często określa się ją jako ekonomiczną sektę, w której stosuje się psychomanipulację, wykorzystywanie, że jest złudnym poszukiwaniem raju na ziemi, bo profity zdobywają tylko nieliczni na samej górze, to jednak jej członkowie taką krytykę uważają za zwykłą złośliwość i nieznajomość rzeczy.
- Pracy nie ma, rząd o nas nie dba, a żyć z czegoś trzeba, więc zaczęłam działać w Amwayu, a w zasadzie w jej składowej Network Twenty One i jestem z tego zadowolona – mówi Ewelina Bąk z Suchedeniowa. – Często biorę udział w szkoleniach bardzo dużo się nauczyłam, także o tym jak wyrażać swoje emocje, jak dążyć do zaspokojenia potrzeb, jak nie bać się życia i marzeń.
- Tutaj nikt mnie do niczego nie zmusza, pracuję tyle ile chcę – objaśnia Lucyna Baczyńska, nauczycielka języka angielskiego. - Jak na tę działalność poświęcam mniej czasu, to mniej zarobię, to mój wybór. Na razie sama korzystam z produktów Amwya, zarówno środków czystości, jak i kosmetyków, żeby na własnej skórze sprawdzić jak działają i nie narzekam, Są bardzo dobre i wydajne - mówi.
Również Barbara i Adam Domagałowie, którzy oprócz tego, że pracują w biznesie Amwaya prowadzą własną działalność gospodarczą podkreślają, że przystąpienie do tej firmy to był strzał w dziesiątkę. – Nie dość, że jest mnóstwo imprez jednoczących naszą rodzinę, to jeszcze wszystkie suplementy diety, wyciągi z roślin, znakomite susze, witaminy firmy Nutrilite wchodzącej w skład Amwya podreperowały zdrowie całej naszej rodziny – podkreśla Barbara.
Wszyscy członkowie rodziny Amwya napotkani na festynie rodzinnym, mówią o jeszcze jednej korzyści znalezienia się w niej. – Wcześniej żyłam z dnia na dzień, bez celu, teraz wszyscy wyznaczamy sobie konkretne zamierzenia i dążymy do nich – mówi kielczanka Ewa Błachut. – To co kiedyś wydawało mi się niemożliwe stało się realne. Za tę pracę kupiłam sobie dobry samochód, jeżdżę na zagraniczne wczasy, koleżanki pobudowały domy. Wysilać się trzeba, ale w miłej atmosferze, tutaj nikt nikomu nie zazdrości, wspieramy się, dopingujemy. A jakbym siedziała w biurze i też się mozoliła na pewno nie byłoby mnie na te rzeczy stać.
100 tysięcy ludzi w Polsce !
Amerykańska korporacja Amway działa od 60 lat w kilkudziesięciu krajach całego świata. Liderzy firmy zarabiają kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, a niektórzy miliony. Dystrybutor Amwaya niczego nie produkuje, jest tylko sprzedawcą towarów firmy. Pierwszym etapem jest budowanie siatki wśród rodziny i znajomych, potem szukanie kolejnych dystrybutorów. Nie wolno dawać ogłoszeń w prasie, wstawiać produktów do sklepu. Idea sprzedaży polega na bezpośrednim kontakcie dystrybutora z klientem. W Polsce w sieci Amway pracuje ponad 100 tysięcy osób.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?