Fatalny obraz naszego regionu. Opinie o Kielcach strach nawet czytać! - oto najnowsze badanie Pentora!

„Rekomendujemy wykorzystanie postaci Bogdana Wenty w działaniach promocyjnych województwa świętokrzyskiego. Jest wiarygodną postacią, posiadająca autorytet oraz bardzo dobrą prezencję. (…) Edyta Herbuś, jako osoba bardzo medialna, może być bardzo pomocna w pierwszym etapie kampanii promocyjnej, kiedy konieczne będzie zwrócenie uwagi na województwo. Nie przekazuje ona komunikatów na temat oferty (rodzinność, magia), ale poprzez swoją rozpoznawalność skupia uwagę”: - napisali w swojej analizie pracownicy Pentor Research International, którzy na zlecenie Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego przeprowadzili specjalistyczne badania na temat wizerunku naszego regionu na reprezentatywnej grupie osób w pięciu różnych zespołach respondentów w Warszawie, Katowicach i Lublinie. Sondaż przeprowadzono w dniach 15 – 17 kwietnia tego roku.

Biednie, zimno i pusto! Tak nas widzą

Jakie są pierwsze skojarzenia osób z Polski na temat trakcyjności naszego regionu? Fatalne! Na przykład Kielce uważają za miasto niebezpieczne, bo „scyzoryki”. Drugie skojarzenie, jakie przyszło do głowy respondentom to: „wieje jak na dworcu w Kielcach”, albo „zimno jak w kieleckim”.

A co sądzą o całym regionie? „Zapomniany przez Boga i ludzi, mało się słyszy, mało się mówi, bezrobocie, bieda, migracja do innych miast”. Pytani o atrakcje turystyczne, wymieniają Jaskinię Raj i Święty Krzyż, generalnie „trochę ładnych widoków, ale nie tyle, co w Bieszczadach”.

Jakość oferty turystycznej oferowanej przez nasz region respondenci Pentora oceniają równie surowo: „ubogość – ani gór nie ma, ani morza, ani nic takiego, po co tam jeździć”.

Generalnie mieszkańcy innych części naszego kraju posiadają słabą wiedzę na temat atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego. Znane im są jedynie: Góry Świętokrzyskie, Święty Krzyż oraz Jaskinia Raj. Po zapoznaniu się ze szczegółową mapą dorzucają jeszcze zainteresowanie takimi miejscowościami jak Sandomierz („Fajne stare miasto, bardzo ładny, ale nie wiedziałam, że jest w świętokrzyskim” – mówi mieszkanka Warszawy), Chęciny, Busko-Zdrój, Opatów, Ćmielów i Bałtów.

O tym jak fatalna jest rozpoznawalność świętokrzyskich atrakcji turystycznych, świadczą odpowiedzi na pytania, w jakim województwie znajduje się dana miejscowość, czy obiekt wart zwiedzenia. Najlepiej wypada tu Sandomierz. 35 procent odpowiedziało, że w świętokrzyskim. 75 procent respondentów nie wiedziało, gdzie to jest albo myślało, że w innym województwie!!! Szok, ale tym większy, że to przecież... najlepszy wynik. Na przykład Dąb Bartek czy Chęciny są kojarzone ze świętokrzyskim tylko przez 25 procent badanych. Zgroza!!!

Wielka kampania ma poprawić ten wizerunek

- Badania, które zleciliśmy, w większym stopniu niż przypuszczaliśmy w najczarniejszych myślach potwierdziły nasze obawy o wciąż nie najlepszy wizerunek Kielc i regionu. Potwierdziły też smutną prawdę, że przez kilkadziesiąt ostatanich lat wizerunek naszego województ był zadniebnay. Nikomu nie zależało na jego promocji. Brakowało na nią pieniędzy. Fakt, że wreszcie dostaliśmy w tym roku z Unii Europejskiej pomoc i dzięki niej wyasygnujemy w ciągu kilku lat kilkanaście milionów złotych na kampanię promocyjną, zmieni mam nadzieję, te stereotypy – mówi dyrektor biura Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego, Małgorzata Wilk – Grzywna.

W ramach tej kampanii kilka dni temu czytelnicy Rzeczpospolitej, dostali całą wkładkę poświęconą naszemu regionowi, a 23 czerwca wieczorem rusza emisja telewizyjnych spotów reklamujących świętokrzyskie na antenie TVN. Zdradzimy na razie, że reklama ta ma dość zaskakującą scenę finałową.