Wybuch wojny i agresja Rosji na Ukrainę doprowadził do destabilizacji rynków rolno-spożywczych. Przerwane łańcuchy dostaw, kłopot z eksportem ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, to wszystko wywołało prawdziwy szok na światowych rynkach. W marcu 2022 r. mieliśmy do czynienia z bezprecedensową sytuacją. Światowy indeks cen żywności wzrósł do 159,3 pkt (tj. 12,6 proc. m/m), najwyższego poziomu w historii. We wrześniu było już na rynkach stabilniej. Indeks podawany przez ONZ wyniósł 136,3 pkt. Jednocześnie, jak szacują agendy ds. żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych (FAO), w latach 2022-23 liczba osób niedożywionych może wzrosnąć o 13 mln.
W tym czasie w Polsce mogliśmy zachować spokój. Polska jest jednym z największych w Europie, ale też znaczących w świecie, producentów żywności. Co ważniejsze - jesteśmy także znaczącym eksporterem żywności, co oznacza nadwyżki w produkcji względem potrzeb wewnętrznych.