Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izraelczycy kochają polską żywność, a polskie firmy ich technologie. Wojna właśnie zakłóciła spokój, którego potrzebują pieniądze

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Trwa ożywiona wymiana handlowa między Polska a Izraelem. Czy wojna na Bliskim Wschodzie wpłynie na relacje gospodarcze między obu państwami?
Trwa ożywiona wymiana handlowa między Polska a Izraelem. Czy wojna na Bliskim Wschodzie wpłynie na relacje gospodarcze między obu państwami? 123rf.com/profile_budastock
Izrael jest jednym z krajów, które uzależnione są w dużej mierze od importu towarów z zagranicy – twierdzi PAiH. I rzeczywiście polski biznes od lat korzysta na chłonności tamtejszego rynku. Na wymianie handlowej zyskują jednak także izraelscy producenci, których technologie należą do najbardziej innowacyjnych na świecie. Co może zmienić w wymianie handlowej nowa, krwawa wojna na Bliskim Wschodzie?

Spis treści

Po tym jak w sobotę palestyński Hamas zaatakował nieoczekiwanie Izrael, kraj ten wydaje się być sparaliżowany, a eskalacja konfliktu nie mieć końca. Sprawdzamy, jak mają się relacje gospodarcze Polski i Izraela oraz w jaki sposób zaognienie sytuacji w tym rejonie może wpłynąć na wymianę handlową między obu państwami.

Jest ich niewielu, a konsumują ogromne ilości

Według Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAiH) rynek izraelski może wydawać się mały, ale cechuje go chłonność i duża siła nabywcza konsumentów. Dla porównania: polscy konsumenci wydali w 2019 r. ponad 170 mld PLN na zakup artykułów spożywczych, natomiast w Izraelu – ponad 140 mld PLN – przypomina PAiH. To o tyle niezwykłe, że populacja tego kraju jest niemal cztery razy mniejsza od polskiej, choć warto podkreślić, że od lat zwiększa się, choćby w następstwie migracji z Rosji, a wcześniej z państw byłego Bloku Wschodniego.

Polska gospodarka może dostać cios rykoszetem. Cena baryłki ropy już wzrosła

W sytuacji wojny w Izraelu pojawia się pytanie o bezpieczeństwo polskich inwestycji, w tym tych kredytowanych. Według zapewnień Banku Gospodarstwa Krajowego bank ten nie finansował dotąd polskich kontraktów eksportowych i inwestycji w Izraelu.
Według danych Eurostat w 2022 roku, na które powołuje się główny ekonomista BGK Mateusz Walewski, Polska wyeksportowała do Izraela towary za ponad miliard euro, co stanowiło 0,3 proc. całkowitego polskiego eksportu. Import z Izraela do Polski wyniósł z kolei 116 mln euro i stanowił 0,1 proc. polskiego importu.

– Oznacza to, że wpływ wojny w Izraelu na polską gospodarkę może być głównie pośredni. Napięcie w regionie oznacza na przykład wzrost cen ropy naftowej – cena ropy Brent to dziś ok. 87 dolarów, podczas gdy w piątek wynosiła nieco ponad 84 dolary. To znacząca zmiana w bardzo krótkim czasie. Potencjalnie może to oznaczać wzrost globalnego ryzyka, co negatywnie wpłynie na wymianę handlową oraz dostęp do finansowania. W konsekwencji, przekładając się na osłabienie tempa rozwoju gospodarczego – komentuje główny ekonomista BGK Mateusz Walewski.

Królestwo start-up'ów leży na Bliskich Wschodzie

Izrael, nazywany jest „Startup Nation”. Być może tamtejsze marki nie zyskują popularności globalnych graczy, ale w świecie nowoczesnych technologii dzieje się dziś niewiele bez innowatorów z Jerozolimy czy Tel Awiwu. Trzy lata temu, czyli jeszcze przed obserwowanym w tym roku szale na punkcie sztucznej inteligencji (AI), izraelski start-up Intuition Robotics zebrał 36 mln USD na zwiększenie produkcji robotów wykorzystywanych jako asystenci dla osób samotnych lub starszych. Chodzi o roboty społeczne, które są w stanie porozumiewać się z człowiekiem niczym opiekunki. Choć w tamtym projekcie wzięły udział firmy spoza Polski, tj jak Samsung Next, Toyota AI Ventures czy Bloomberg Beta, to w szeregu innych projektów partycypują również gracze znad Wisły. W tym, jak sugeruje PAiH, nawet w prowadzeniu badań R&D (w badaniach naukowych i rozwoju).

Warto też przypomnieć, że podstawą rozwoju współpracy naukowej między obydwoma państwami jest podpisana w październiku 2014 r. w Warszawie umowa o współpracy w zakresie przemysłowych badań i rozwoju, której postanowienia weszły w życie w lutym 2016 r.

Co polskie firmy wysyłają do Izraela?

Pomimo ożywionej współpracy naukowej, wciąż jedną z najważniejszych grup towarów, które trafiają z Polski do Izraela, jest żywność. Według oficjalnych, rządowych danych: prawie jedną trzecią polskiego eksportu stanowią produktu rolno-spożywcze, w tym przede wszystkim mięso wołowe (80 mln EUR), cukier (30 mln EUR), wody mineralne (20 mln EUR), wyroby mączne (18 mln EUR) i inne.

– Relacje gospodarcze między naszymi krajami są silne i mocno wrośnięte w biznes Polski od wielu lat. Polska głównie eksportuje produkty spożywcze, w tym mleczne tj. np. sery, i są one na tym rynku poszukiwane. Można powiedzieć, że polskie produkty mają dobrą markę w Izraelu, ponieważ postrzegane są jako naturalne, wytwarzane tradycyjnymi metodami – komentuje Paweł Ładziński, przedsiębiorca, reprezentujący firmę OPUS.

Jak dodaje Ładziński: rośnie też popularność w Izraelu polskiego piwa i napojów energetycznych.

– Polska zaraz po Argentynie i Francji jest największym eksporterem mięsa koszernego, do Izraela. Ostatnio konkurencję robią nam Węgrzy, ale kraj ten dość późno zaczął interesować się tym segmentem rynku. Nasze firmy podjęły wysiłek spełnienia rygorystycznych norm dotyczących wymogów związanych z judaizmem, uzyskując dla swych produktów świadectwa koszerności. Nie wszystkie firmy na to stać, aby sprostać wymaganiom, ale ci, którzy zaryzykowali i którym to się udało, dziś cieszą się stabilnością zamówień – mówi Ładziński.

Nowoczesne maszyny, owoce, ale też inwestycje. Co zyskujemy, dzięki kapitałowi z Bliskiego Wschodu

Zgodnie z rządowymi danymi, Polska importuje z Izraela głównie wyroby przemysłu elektromaszynowego (ponad 40 proc.). Co również ciekawe, mimo że w oficjalnych statystykach Izrael nie jest wymieniany jako ważne źródło napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski, to jednak poprzez rejestrowanie w państwach trzecich zaangażowanie kapitałowe izraelskich podmiotów, szacowane jest na poziomie 3-5 mld EUR.

– Z produktów, które my importujemy z Izraela, najwięcej największą grupę stanowią owoce cytrusowe czy daktylowce. W ostatnich latach wzrasta także popularność w naszym kraju izraelskich koncentratów napojów – mówi Ładziński.

I dodaje, że w sytuacji wojny handel nie jest priorytetem.

– W związku z tym, w środowisku importerów i eksporterów pojawiają się obawy co do dostaw towarów. Ale to zbyt szybko, aby odpowiedzieć na pytanie, czy obecny kryzys wpłynie na relacje handlowe między naszymi państwami. Wiadomo jednak, że pieniądze w każdym biznesie lubią spokój.

Czy handel z Izraelem jest teraz bezpieczny? Jak zmniejszyć ryzyko?

Czy jednak można prowadzić biznes z nadzieją na brak strat, w sytuacji tak zażartego konfliktu w Izraelu, z potencjałem na rozlanie się na cały Bliski Wschód? Według Wojciecha Marciniaka, dyrektora w Pro Profit zajmującego się zabezpieczeniem transakcji, Izrael to stabilne Państwo mimo przejściowych problemów z sąsiadem za muru. – Jest to kraj, który uczestniczy w międzynarodowym systemie przesyłania środków finansowych, jakim jest SWIFT – zwraca uwagę ekspert. Dlatego wszystkie transakcje do i z Izraela są chronione przez ten właśnie system, wiec mamy pewność, że zostaną zrealizowane – tłumaczy.

Jak jednak podkreśla: system SWIFT nie chroni przed nieuczciwymi kontrahentami, a tacy zdarzają się wszędzie. Do zabezpieczenia tego typu ryzyk służą inne rozwiązania, takie jak produkty finansowania handlu, czyli Trade Finance – dodaje ekspert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Izraelczycy kochają polską żywność, a polskie firmy ich technologie. Wojna właśnie zakłóciła spokój, którego potrzebują pieniądze - Strefa Biznesu

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia