Jak się żyje i pracuje w Świętokrzyskiem? Oto raport Urzędu Statystycznego w Kielcach

Statystyki czarno na białym pokazują, że region świętokrzyski krok po kroku poprawia swoją sytuację społeczno-gospodarczą. Bardzo dobre informacje płyną z rynku pracy. I chociaż daleko nam jeszcze pod tym względem do większości województw w kraju, kolejny miesiąc z rzędu we wszystkich powiatach rośnie zatrudnienie i spada stopa bezrobocia. W kwietniu wyniosła ona 8 procent i była niższa niż przed rokiem o 0,7 procent.

Zatrudnienie Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w kwietniu 126,4 tysiąca osób i było o 3,3 procent wyższym niż przed rokiem. W kraju ten wskaźnik wzrósł w tym czasie o 2,9 procent w porównaniu z wielkością ubiegłoroczną.

W stosunku do sytuacji sprzed roku, przeciętne zatrudnienie wzrosło u nas w większości branż, najbardziej w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (o 20,5 procent). Wysoki był też wzrost liczby miejsc pracy w branżach hotelarskiej i gastronomii (o 6,3 procent), handlu, naprawie samochodów (o 5,0 procent). Zatrudniała też sfera produkcyjna – przede wszystkim budownictwo (o 9,4 procent) i przemysł (o 2,0 procent). Większy spadek zatrudnienia nastąpił w informacji i komunikacji (o 5,3 procent).

Bezrobotni Na koniec kwietnia liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 42,5 tysiąca osób i była mniejsza o 4,5 procent (o 2 tysiące osób) niż w marcu oraz o 8,3 procent (o 3,8 tysiąca osób) niż rok wcześniej. Wśród ogółu bezrobotnych kobiety stanowiły 52,2 procent, to jest o 0,2 procent więcej niż przed rokiem.

W porównaniu z analogicznym okresem 2018 roku stopa bezrobocia spadła we wszystkich powiatach województwa świętokrzyskiego, a najbardziej w powiatach: ostrowieckim i skarżyskim (po 1,3 procent) oraz buskim, koneckim i opatowskim (po 0,9 procent).

Najwyższa bezrobocie było w powiatach: skarżyskim (14,8 procent wobec 16,1 procent przed rokiem), opatowskim (12,6 procent wobec 13,5 procent), koneckim (11,0 procent wobec 11,9 procent) oraz kieleckim i ostrowieckim (po 10,7 procent wobec kolejno 11,3 procent i 12,0 procent), a najniższa w buskim (3,4 procent wobec 4,3 procent), mieście Kielce (5,3 procent wobec 5,9 procent) i włoszczowskim (6,0 procent wobec 6,3 procent).

W świętokrzyskich urzędach pracy zarejestrowano w kwietniu 5,1 tysiąca bezrobotnych, to jest o 5,5 procent mniej niż przed miesiącem i o 11,8 procent niż przed rokiem. Zmniejszył się jednak wśród nich odsetek: osób bez doświadczenia zawodowego (o 2,9 procent - do 23,3 procent), bez kwalifikacji zawodowych (o 0,9 procent - do 24,5 procent), absolwentów (o 0,1 procent do 10,6 procent) oraz osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy (o 0,1 procent - do 3,8).

Zwiększyła się liczba osób wykreślonych z ewidencji urzędów pracy w wyniku: odmowy bez uzasadnionej przyczyny propozycji pracy lub innej formy pomocy (o 0,3 procent - do 5,8 procent), niepotwierdzenia gotowości do podjęcia pracy (o 1,3 procent - do 14,4 procent), rozpoczęcia stażu (o 3,4 procent - do 13,4 procent), podjęcia szkolenia u pracodawców (o 0,8 procent - do 2,8 procent) oraz nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego (o 0,1 procent do 0,6 procent).

W końcu kwietnia bez prawa do zasiłku było 35,3 tysiąca bezrobotnych, to jest 83,0 procent wszystkich bezrobotnych. O 0,9 procent mniej niż przed rokiem. Zmniejszył się odsetek młodych bezrobotnych, do 30 roku życia (o 1,4 procent - do 27,1 procent), w tym osób w wieku do 25 roku życia o 0,9 procent - do 12,2 procent. Przybyło za to bezrobotnych w wieku 50 plus (o 0,6 procent - do 25,5 procent), a także poszukujących pracy niepełnosprawnych (o 0,1 procent - do 6,6 procent). Zmniejszyła się również liczebność osób: korzystających ze świadczeń pomocy społecznej (o 30,6 procent), posiadających co najmniej jedno dziecko niepełnosprawne do 18 roku życia (o 33,3 procent) oraz posiadających co najmniej jedno dziecko do 6 roku życia (o 5,0 procent)

Płace W kwietniu w Świętokrzyskiem nadal rosły płace. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło w większym stopniu niż przed rokiem i wyniosło 4323,12 złotych i było o 7,4 procent wyższe w porównaniu z analogicznym okresem 2018 roku. W kraju w tym czasie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 5186,12 złotych i było o 7,1 procent wyższe niż przed rokiem.

W porównaniu do kwietnia ubiegłego roku wynagrodzenia wzrosły we wszystkich przedsiębiorstwach związanych zarówno ze sferą produkcyjną, jak i usługową. Najbardziej w informacji i komunikacji (o 20,7 procent). Więcej niż przeciętnie w województwie wzrosły także płace w: administrowaniu (o 12,8 procent), budownictwie (o 11,9 procent), dostawie wody; gospodarowaniu ściekami i odpadami (o 8,8 procent) oraz przetwórstwie przemysłowym (o 7,8 procent). W najniższym stopniu wzrosły wynagrodzenia w obsłudze rynku nieruchomości (o 0,5 procent).

W kwietniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto, znacznie przekraczające średnie w województwie, otrzymali pracownicy obsługujący rynek nieruchomości (o 22,1 procent). Wyższe niż przeciętne wynagrodzenia wypłacono także pracującym w informacji i komunikacji (o 8,7 procent) oraz przetwórstwie przemysłowym (o 7,3 procent). W pozostałych branżach płace były niższe niż przeciętne w województwie. Najniższe, znacznie poniżej średniego w w: administrowaniu (o 35,1 procent), zakwaterowaniu i gastronomii (o 25,3 procent) oraz transporcie i gospodarce magazynowej (o 17,1 procent).

Ceny W kwietniu w ślad za podwyżkami wynagrodzeń i zwiększonym popytem poszły ceny. Podrożały prawie wszystkie produkty zbożowe oraz część mlecznych i tłuszczowych. Utrzymała się podwyżka cen większości wędlin i nieprzerobionych produktów mięsnych. Zdrożały podstawowe warzywa, ale potaniała większość owoców.

Zdrożało pieczywo i produkty zbożowe. Najbardziej kasza jęczmienna (o 12,8 procent), a nieco mniej - chleb pszenno-żytni (o 8,9 procent) i mąka pszenna (o 7,2 procent). Znacznie wzrosły ceny bułki pszennej (o 18,4 procent). Potaniał jedynie ryż (o 0,6 procent).

Utrzymała się podwyżka cen większości wędlin i nieprzerobionych produktów mięsnych.Wśród wędlin najbardziej podrożała kiełbasa suszona (o 9,9 procent), więcej płacono za szynkę wieprzową gotowaną (o 8,7 procent). Mniej niż rok wcześniej kosztowała kiełbasa wędzona (o 6,6 procent). Droższe były filety z morszczuka mrożone (o 5,3 procent).

Więcej płacono za ser dojrzewający (o 1,9 procent), ale mniej za ser twarogowy półtłusty (o 1,3 procent). Wzrosły ceny mleka krowiego o zawartości tłuszczu 2,0–2,5 procent (o 0,8 procent), ale spadły mleka o zawartości tłuszczu 3,2–3,5 procent sterylizowanego (o 4,6 procent). Podrożała również śmietana o zawartości tłuszczu 18 procent za 200 g (o 4,5 procent). Więcej płaciliśmy - o 2,1 procent - za masło świeże o zawartości tłuszczu ok. 82,5 procent i o 2,6 procent za krajowy olej rzepakowy produkcji krajowej, natomiast mniej o 5,6 procent za margarynę.

Zdrożały podstawowe warzywa, ale potaniała większość owoców. W skali roku znacznie więcej płaciliśmy za cebulę (o 113,0 procent) i ziemniaki (o 101,9 procent), a w mniejszym stopniu podrożała marchew (o 16,0 procent). Obniżyły się natomiast ceny jabłek (o 39,1 procent) i cytryn (o 12,6 procent), ale wzrosły pomarańczy (o 0,6 procent).

Z pozostałych artykułów spożywczych wzrost cen objął cukier biały kryształ (o 6,7 procent) i czekoladę mleczną (o 0,5 procent). Mniej trzeba było zapłacić za kawę naturalną mieloną (o 3,5 procent) oraz sok jabłkowy (o 3,1 procent)

Niewiele wzrosły opłaty za pobranie 1 metr sześcienny zimnej wody (o 1,7 procent), ale więcej za jej podgrzanie o 11,0 procent). Znacznie podniósł się także poziom opłat od osoby za wywóz nieczystości niesegregowanych w budynkach wielorodzinnych (o 17,7 procent).

Wyższe były wydatki na transport. Więcej o 6,7 procent niż rok wcześniej płacono za benzynę silnikową bezołowiową (95-oktanową), a o 7,8 procent za olej napędowy. Pasażerowie komunikacji miejskiej płacili tyle samo co przed rokiem za bilet normalny na przejazd jednorazowy autobusem miejskim, ale więcej (o 1,7 procent) za przejazd taksówką osobową (taryfa dzienna za 5 km). Wyższe były ceny towarów i usług związanych z kulturą. Za bilet do kina płaciliśmy więcej o 2,2 procent. Bez zmian pozostała opłata za wizytę u lekarza specjalisty.