– Sprawdzamy, czy działalność jest prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli czy podmiot gospodarczy jest zarejestrowany i zgłoszony do opodatkowania. Nacisk kładziemy na legalność działalności prowadzonej przez cudzoziemców, czy posiadają zezwolenia oraz dokumentację podatkową i czy legalnie przebywają w Polsce – mówi Jolanta Strojna, rzecznik prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Kielcach.
Sprawdzali kasy fiskalne
Inspektorzy UKS w Kielcach i funkcjonariusze Straży Granicznej podczas przeprowadzanych kontroli sprawdzali także, czy sprzedawcy posiadają kasy fiskalne i ewidencjonują na nich sprzedaż, wydają paragony, a także czy ewidencjonują sprzedaż towarów i usług w urządzeniach innych niż kasy fiskalne.
- Nieprzestrzeganie tych obowiązków skutkuje nałożeniem mandatu. Od początku tego roku może on wynosić od 138,60 złotych do 2772 złotych – wyjaśnia Jolanta Strojna. - Ogółem na targowisku nałożono 31 mandatów na 5200 złotych, w tym 18 gotówkowych na wartość 2800 złotych dla obcokrajowców i 13 mandatów kredytowanych o łącznej wartości 2400 złotych na kupców polskich. Pięć przypadków dotyczyło osób handlujących bez zgłoszenia działalności gospodarczej. Okazało się też, że jedna osoba zgłosiła zawieszenie działalności, a mimo to prowadziła sprzedaż. Pozostałe nieprawidłowości dotyczył braku faktur na oferowane towary – podsumowuje wynik akcji rzeczniczka UKS w Kielcach.
Sporo pracy mieli też funkcjonariusze Straży Granicznej w Kielcach, którzy sprawdzali legalność pobytu cudzoziemców na terytorium Polski.
- Spośród wylegitymowanych 8 obywateli Bułgarii i 1 obywatela Turcji, okazało się, że jeden z kontrolowanych cudzoziemców, obywatel Bułgarii, poszukiwany jest przez Komendę Powiatową Policji w Lęborku. Mężczyzna uchylał się od obowiązku zapłacenia kary grzywny. Jednak po dokonaniu przez cudzoziemca należnej wpłaty oraz konsultacji z jednostką pro-wadzącą poszukiwania odstąpiono od doprowadzenia go do aresztu śledczego lub zakładu karnego – informuje Renata Kośka z kieleckiej Straży Granicznej.
Kupcy… zadowoleni
Z przeprowadzanych kontroli zadowoleni są inni sprzedający na kieleckich bazarach.
- Nawet mogłoby ich być więcej, a mandaty dla nieuczciwych sprzedawców wyższe. Niektórzy sprzedają swoje towary po niższych cenach niż ja kupuję w hurcie, robią nam nieuczci-wą konkurencję i niczego się nie boją, bo nie można z nich ściągnąć podatku. Policja spisuje tylko tych, którzy mają zarejestrowaną działalność. Sama zapłaciłam mandat, ale za własną pomyłkę w dokumentach – mówiła pochodząca z Ukrainy sprzedawczyni z zarejestrowaną działalnością gospodarczą.
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?