Młody człowiek w hotelu w gminie Daleszyce zameldował się w połowie lutego, deklarując, że będzie w nim mieszkał do końca marca.
- Ale od 3 marca personel hotelu przestał go widywać – opowiada podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zniknął po angielsku, bez słowa pożegnania, o uiszczeniu należności za hotel, opiewającej na ponad 6 tysięcy złotych, nie wspominając.
Sprawa ta swój finał znalazła w czwartek po południu. Tego właśnie dnia pracownia hotelu zauważyła w markecie w Kielcach tegoż właśnie gościa hotelu, który cichaczem się ulotnił. Zawiadomiła policję.
- Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Mężczyzna został zatrzymany – opowiada oficer.
Za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania mieniem 24-latkowi grozić może nawet osiem lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?