Stal Stalowa Wola - Radomiak Radom. Relacja live - zapraszamy od 17
POLECIAŁ W GÓRĘ
Stalowowolski zespół będzie mógł świętować ze swoimi kibicami utrzymanie w drugiej lidze, które zapewnił sobie w ostatnim meczu, wygrywając ze Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim 2:0. Bohaterem tego spotkania był bramkarz Stali, Tomasz Wietecha, który w pierwszej połowie, przy stanie 0:0, obronił rzut karny. Po ostatnim gwizdku sędziego popularny "Balon"... poleciał w górę, podrzucany przez kolegów z zespołu, który docenili jego świetną postawę.
- Raczej starali się, żebym poleciał, bo jednak ja swoją wagę mam - śmieje się Tomasz. - Fajnie, że zagramy teraz z Radomiakiem na spokojnie, o to nam chodziło, ciśnienie zeszło, mamy utrzymanie. Ale jest jeszcze cel, możemy mieć na koniec sezonu czwarte miejsce w tabeli. Liczę, że na ostatni mecz w sezonie przyjdzie wielu kibiców, to wszystko działa w dwie strony, oni nam pomagali dopingiem w meczach, my staraliśmy się im odwdzięczyć. Była grupa naszych kibiców, która jeździła na wyjazdy, to najlepsza grupa w tej lidze, fajnie to wyglądało z ich strony. Chcemy teraz podziękować kibicom, różne były chwile w tym sezonie, lepsze i gorsze, ale wszystko dobrze się skończyło. Trzeba twardo stąpać po ziemi, cieszmy się tym, co mamy - dodaje bramkarz.
WIELKIE BRAWA
Na mecz z Radomiakiem ma wrócić do składu Stali nieobecny ostatnio z powodu urazu Wojciech Reiman, zabraknie kontuzjowanych Mariusza Sachy i Przemysława Żmudy, z powodu nadmiaru kartek musi pauzować Radosław Mikołajczak. Szanse dostaną inni, w wyjściowym składzie mogą pojawić się Sylwester Sikorski czy Damian Juda. Naszym piłkarzom oraz trenerom Pawłowi Wtorkowi i Arturowi Lebiodzie należą się wielkie brawa za utrzymanie się w drugiej lidze, gratulacje należą się też władzom piłkarskiej spółki. Wiadomo, że w Stali nie przelewało się, że były kłopoty, że Stal dysponowała jednym z najmniejszych budżetów w drugiej lidze. A mimo to poradziła sobie lepiej niż wiele znacznie bogatszych ekip.
Radomiak w swoim ostatnim meczu pokonał Olimpię Zambrów 1:0, po golu Marcina Orłowskiego. Natomiast w jesiennym spotkaniu Radomiaka i Stali nasz zespół zremisował na wyjeździe 1:1, gola dla rywali strzelił Patryk Wolski, a dla stalowowolskiej drużyny Wojciech Reiman. W radomskiej drużynie zabraknie kilku graczy, za kartki pauzują Orłowski i Marek Masiuda, kontuzjowani są Dariusz Brągiel, Piotr Robakowski i Wolski. Ten sezon to dla Radomiaka wielkie rozczarowanie, mimo niezłych pieniędzy w klubie i dużych nadziei, drużyna żegna się z drugą ligą.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?