MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siódma z rzędu porażka koszykarzy Siarki Tarnobrzeg. Walczyli jak mogli

Piotr Szpak
Amerykanin Travis Releford był w Starogardzie Gdańskim wyróżniającym się zawodnikiem tarnobrzeskiego zespołu.
Amerykanin Travis Releford był w Starogardzie Gdańskim wyróżniającym się zawodnikiem tarnobrzeskiego zespołu. Grzegorz Lipiec
W środowym meczu Polskiej Ligi Koszykówki Polpharma Starogard Gdański wygrała z Siarką Tarnobrzeg 86:78 (21:24, 24:21, 19:17, 22:16).

Polpharma: Diduszko 15 (3x3), Flieger 11 (1x3), Paliukenas 4, Sajus - Miles 21, Mirković 14, Schenk 12.

Siarka: Releford 21 (1x3), Brown 19 (3x3), Jakóbczyk 12 (2x3), Wojdyła 7 (1x3), Welsh 6 - Malczyk 5 (1x3), Patoka, Nelson-Henry 3.

Pierwsze punkty w meczu zdobył Travis Releford i Siarka wygrywała 2:0. Szybko trójką odpowiedział Łukasz Diduszko, ale ekipa z Tarnobrzega natychmiast odzyskała prowadzenie i po punktach Amerykanina Alexa Welsha wygrywała 4:3. Gospodarze zdobyli cztery punkty z rzędu, ale od stanu 8:4 na parkiecie rządzili goście, którzy zdobyli osiem punktów z rzędu a po rzucie za trzy punkty Tomasza Wojdyły wygrywali w piątej minucie 12:8. Pierwszą kwartę ekipa z Podkarpacia wygrała po dobrej grze różnica trzech oczek 24:21. na 4,12 przed przerwą było już 40:40, dowiem akcją 2+1 popisał się Brandon Brown.

Druga ćwiartka rozpoczęła się od celnego rzutu na trzy Amerykanina Antony Milesa i było po 24. Dwie minuty później pierwsze swoje punkty w środowym meczu zdobył Litwin Martinem Paliukenas i Polpharma wygrywała 28:26. Stargardzka ekipa rozpędzała się coraz bardziej i źle to wróżyło naszej drużynie. Widząc co się dzieje trener Zbigniew Pyszniak poprosił o przerwę, ale na niewiele to się zdało, bowiem po powrocie zawodników do gry przewaga gospodarzy wzrosła do ośmiu punktów. Siarka walczyła, W 15 minucie po punktach Jakuba Patoki było tylko 38:35 dla Polpharmy. Trzypunktowe prowadzenie gospodarzy utrzymywało się długo, a trzy sekundy przed przerwą za trzy trafił Brown i drużyny zeszły do szatni przy remisie 45:45.

Trzy minuty po przerwie i wsadzie Releforda Siarka wygrywała 52:47, ale po trzech kwartach miejscowi prowadzili 64:62. Niewiele ponad trzy minuty ostatniej kwarty wystarczyły by gospodarze zdobyli osiem punktów stawiając rywali w beznadziejnej wręcz sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie