Stanisław Ziętkiewicz w przemyśle samochodowym pracuje już 29 lat. Ukończył studia na wydziale maszyn roboczych Politechniki Poznańskiej. Pracę zaczął jako kierownik kontroli jakości zakładu remontującego silniki w fabryce „Tarpana” w Poznaniu. Później tworzył zakład obróbki skrawaniem na bazie fabryki „Tarpana”, budował odlewnię metali lekkich dla poznańskiej filii Volkswagena. W zeszłym roku zdecydował, że chce spróbować swoich sił w innym niemieckim koncernie.
- Cieszę się, że MAN zdecydował się na mnie również z tego względu, że jestem Polakiem. To dowód zaufania, że będę realizował strategię rozwoju koncernu – mówi Stanisław Ziętkiewicz. – W Volkswagenie dostałem solidną szkołę, dlatego jest mi teraz łatwiej.
Jak mówi nowy szef starachowickiego oddziału MANa, chciałby wypracować wspólnie z załogą najlepsze dla firmy, a co za tym idzie – zatrudnionych w niej ludzi, jak najlepsze stan-dardy pracy.
- Załoga chce się uczyć. To dobrze, bo nie ma innego wyjścia, jeśli chcemy być w światowej czołówce producentów – podkreśla Stanisław Ziętkiewicz.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?