Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w nadzorze budowlanym! Drastycznie spadnie liczba inspektoratów w Świętokrzyskiem

Marzena Smoręda
freeimages.com
Cztery okręgowe zamiast 14 powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego może powstać w Świętokrzyskiem po zreformowaniu służby nadzorującej budowy i wszelkie sprawy związane z kontrolą prawidłowości inwestycji.

Na załatwienie wiele spraw, będących w gestii Powiatowego Inspektoratu Nadzoru budowlanego trzeba będzie, prawdopodobnie, czekać o wiele dłużej i do biur jeździć o wiele dalej – twierdzą samorządowcy w komentarzu do rządowych prac nad reformą nadzoru, które mają na celu scentralizowanie tego obszaru, a więc odebranie kompetencji w tym zakresie samorządom, ograniczenie administracji i oszczędności finansowe.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowuje planowany od dawna projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego, a przy okazji chce zreformować nadzór budowlany. Powiatowych inspektorów ma zastąpić znacznie mniejsza liczba inspektorów działających w okręgach.

Projekt zakłada zastąpienie powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego okręgowymi. Jeden okręgowy inspektorat obejmie kilka powiatów. Obecnie w kraju jest 380 powiatowych inspektoratów, okręgowych ma być 30-40 procent mniej. Zdaniem resortu, zyskają na tym i nadzór, i inwestorzy, a dzięki reformie ubędzie pracowników administracyjnych, co pozwoli zaoszczędzone pieniądze wydać na zatrudnienie fachowców z uprawnieniami budowlanymi.

Większość miast na prawach powiatu podchodzi do pomysłu sceptycznie. O komentarz poprosiliśmy Michała Godowskiego, starostę powiatu kieleckiego: – Taka zmiana spowoduje, że w miejsce 14 powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego działających w Świętokrzyskiem, powstaną cztery okręgowe. To drastyczne ograniczenie pracowników nadzoru nad inwestycjami budowlanymi, którzy na co dzień mają pełne ręce roboty na przykład przy przyjmowaniu zawiadomień o rozpoczęciu budowy, sprawach związanych z wstrzymywaniem robót budowlanych, wykonywanych bez pozwolenia na budowę lub niezgodnych z pozwoleniem lub przepisami, nakazami związanymi z legalizacją samowolnie wykonywanych budów i robót budowlanych, zatwierdzaniem zamiennego projektu i udzielanie pozwolenia na wznowienie robót, wydawaniem nakazów rozbiórki, nakładaniem kar za niezgodne z pozwoleniem wykonanie robót budowlanych czy użytkowanie obiektu bez pozwolenia, nadzorowaniem kontroli stanu technicznego obiektów, przyjmowaniem zawiadomień o katastrofach budowlanych, wyjaśnianiem ich przyczyn i prowadzenie postępowań w tych sprawach. Jak widać zakres obowiązków jest ogromny, wymaga więc odpowiedniej liczby kadry i znajomości terenu.

Moim zdaniem reforma ograniczająca liczbę inspektoratów nie poprawi sytuacji, lecz znacznie pogorszy jakość usług dla ludności. Po pierwsze, mieszkańcy będą po prostu mieli dalej do biura inspektoratu, a więc załatwianie spraw pochłonie im więcej czasu i pieniędzy, po drugie, w kilku zaledwie inspektoratach sprawy utkną w kolejkach. To przemawia zdecydowanie na niekorzyść dla przygotowywanej reformy, ponieważ zamiast poprawiać obsługę klienta, wręcz ją pogorszy. Podległość inspektoratów centralnym, zamiast lokalnym służbom to pozbawienie kompetencji samorządów, które działając przez wiele lat w takich strukturach, wypracowały sobie dobrze sprawdzający się model pracy – mówi starosta kielecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rewolucja w nadzorze budowlanym! Drastycznie spadnie liczba inspektoratów w Świętokrzyskiem - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia