- Zamysł projektantów jest dla mnie zupełnie niezrozumiały. Ścieżka zaczyna się przy parkingu usytuowanym tuż obok nowego bloku, kończy nagle, jakieś trzy metry przed kolejnym chodnikiem, tworząc niepotrzebną lukę. Co więcej, nie za bardzo da się tędy przejść w deszczowe dni, bo można całkiem ugrzęznąć w błocie - zgłasza mieszkanka.
Prezes spółdzielni Na Stoku Wojciech Radomski wyjaśnia, że chodnik urywający się w pół drogi to element planowanej inwestycji.
- Teren budynku wkrótce zostanie ogrodzony, a chodnik kończy się w miejscu granicy nieruchomości. Nie ma tworzyć dojścia do bloku, bo to znajduje się w innym miejscu, lecz znajdować się na planowanym obszarze wypoczynkowym. Wokół chodnika powstaną ławeczki i plac rekreacyjny - wyjaśnia prezes Radomski.
Zarządca osiedla dodaje, że budowa ogrodzenia ruszy, gdy tylko poprawią się warunki pogodowe
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?