Blanka Świercz z "Rolnik szuka żony" zamieściła zdjęcia z Arturem i zaskoczyła wyznaniem o programie: "Wygrałam więcej niż mogłam chcieć"

Blanka Świercz od pierwszych chwil w programie "Rolnik szuka żony" zdobyła sympatię widzów i spore grono fanów. Wielu kibicował jej w rywalizacji z Sarą i Olą o serce przystojnego Artura z Mazowsza. Czas spędzony w gospodarstwie rolnika pokazał jednak, że nie takich partnerów szukają.

Na zakończenie 2023 roku Blanka na swoim Instagramie zaskoczyła szczerym wyznaniem o swoim udziale w programie "Rolnik szuka żony". Oto co napisała:

Mój rok 2023 był dość… ciekawy. 😜 Odważny, zwariowany, pełen ważnych decyzji, zmian i refleksji.
Pora na małe podsumowanie i domknięcie pewnej przygody mojego życia. Nadal utrzymuję stwierdzenie, że nigdy nie sądziłam, że coś pchnie mnie do napisania listu i wzięcia udziału w programie. 🌼 Poziomem szaleństwa chyba nawet siebie już zaskoczyłam. Była to dla mnie niesamowita lekcja przede wszystkim o samej sobie. Przekonałam się o tym, jak potrafię sobie radzić ze stresem, nowymi sytuacjami i doświadczeniami. Utwierdziłam się w tym, że wszystko dzieje się po coś i w odpowiednim dla nas momencie. Coś będzie przygodą, coś lekcją, a coś czymś wartościowym na lata. Mogę śmiało powiedzieć, że program jak i jego skutki wprowadziły sporo zmian w moim życiu. Spotkałam mnóstwo cudownych osób, zbudowałam silne, wartościowe relacje, o które dbam do dziś i bardzo je doceniam. Poznałam ludzi tak dobrych, że wzrusza mnie sama myśl o tym jakie miałam i mam szczęście. @sjaqb (chodzi o Sarę, inną kandydatkę z programu - przyp. redakcji) Ty wiesz 🤍
Niczego nie żałuję, bo wygrałam więcej niż mogłam chcieć, a koniec przygody w @rolnikszukazonytvp był tylko pięknym początkiem czegoś nowego. 🫶🏻 Dziękuje za tak pozytywny odbiór, ogrom pozytywnych wiadomości, komentarzy, ciepłych słów. Cieszę się, że mogłam wprowadzić chociaż odrobinę radości i uśmiechu. Dziękuję mojej mamie, która zawsze była i jest w najważniejszych momentach mojego życia. Przeszła ze mną dzielnie, pełna nadziei i akceptacji przez całą tę nietypową przygodę. Dziękuję wszystkim, którzy byli i są dla mnie wsparciem. Zobaczymy co dalej przyniesie życie 🫶🏻
A w nadchodzącym roku życzę Wam przede wszystkim zdrowia, szaleństwa i odwagi, nie bójcie się korzystać z życia, bo jest tylko jedno. ❤️🥂

Blanka Świercz ma 24 lata i pochodzi z Szydłowca w województwie mazowieckim. Uczęszczała do II Liceum Ogólnokształcące imienia Adama Mickiewicza w Skarżysku - Kamiennej. Studentka psychologii na Uniwersytecie Warszawskim w lipcu pochwaliła się zdjęciami z obrony pracy magisterskiej. Blanka zdobyła już tytuł magistra psychologii.

Blanka napisała list do Artura z Mazowsza, jednego z bohaterów dziesiątej edycji "Rolnik szuka żony". Na tyle zainteresowała sobą rolnika, że postanowił ją poznać osobiście. Od pierwszych chwil w programie, Blanka stała się ulubienicą widzów. Zachowywała się bardzo naturalnie, a przy tym nie traciła poczucia humoru. Również Artur wydawał się nią oczarowany i zaprosił ją wraz z dwiema innymi kandydatkami - Sarą i Aleksandrą, do swojego gospodarstwa.

Więcej o tym, jak Blanka trafiła do gospodarstwa Artura przeczytasz:

Zobacz także, co się działo podczas pierwszego spotkania Artura i Blanki:

Niestety, podczas pobytu Blanki w gospodarstwie Artura, rolnik zdradził, że nie widzi między nimi szansy na bliższą relację. Podziękował 24-latce za udział w programie.

Bardzo mi się dobrze z Tobą rozmawia, ale nic do Ciebie takiego nie poczułem. Chciałbym Ci dziś podziękować za udział w programie. Będzie nam tutaj Ciebie na pewno brakowało.

- tymi słowami Artur zwrócił się do Blanki.

Młoda pani psycholog przyjęła decyzję Artura z honorem i doceniła jego szczerość.

Jesteś fajnym facetem i masz sobie wybrać jak najlepiej. Na każdego ktoś gdzieś czeka.

Więcej o wyjeździe Blanki z gospodarstwa Artura przeczytasz:

Blanka wraz z dwiema innymi kandydatkami, które zaprosił do swojego gospodarstwa Artur z Mazowsza - Sarą i Aleksandrą, pojawiła się w finałowym odcinku "Rolnik szuka żony". Była to okazja do podsumowania i rozmowy o dokonanych wyborach.

Po powitaniu Marta Manowska zwróciła się do Blanki z pytaniem co czuła, kiedy Artur podziękował jej za udział w programie.

Poczułam taką lekką ulgę. Ja też czułam, że nie do końca mamy ten sam świat

- wyznała Blanka.

Następnie przed kamerą powiedziała, że gdyby wiedziała, jaki charakter ma Artur, to nigdy by się takim mężczyzną nie zainteresowała.

Blanka chętnie dzieli się zdjęciami ze swojego życia w mediach społecznościowych. Niedawno na jej profilu na Instagramie zaczęły się pojawiać fotografie sugerujące, że 24-latka z kimś się spotyka. Kilka dni temu, już kolejny raz pochwaliła się ogromnym bukietem czerwonych róż! Na najnowszej relacji Blanka znów pochwaliła się fotografiami ze spotkania z tajemniczym mężczyzną. Widać, że para zajadała się pizzą w lokalu popijając drinki. Czy piękna pani psycholog po programie "Rolnik szuka żony" znalazła miłość?

Jak czytamy na oficjalnej stronie programu "Rolnik szuka żony" Blanka to utalentowana pianistka i tancerka, miłośniczka siatkówki i gotowania (szczególnie dla kogoś). Fanka podróży, która co roku stara się odwiedzić kolejny kraj i poznać kolejny język. W programie poszukuje kogoś, kto nie będzie się bał wspólnie z nią iść przez życie. Kogoś ogarniętego życiowo, w kim odnalazłaby nie tylko miłość, ale i przyjaźń. Kogoś z kim mogłaby się wreszcie poczuć spokojnie i bezpiecznie.

Blanka z programu wyniosła nowe doświadczenia i jak sama powiedziała "Księżniczki nie płaczą!". Tego się trzyma, więc postawiła na rozwój oraz... zmiany. Nowe filmik, jaki pokazała na swoim Instagramie oraz na TikToku robi ogromne wrażenie! Blanka wygląda na nim zjawiskowo. Makijaż zrobił swoje, ale to jednak tylko podkreśliło, urodę 24-letniej pani psycholog.

Artur, rolnik który zainteresował Blankę i do którego napisała list, ma 29 lat i razem z rodzicami i dziadkami uprawia ponad stuhektarowe gospodarstwo na Mazowszu, a największą przyjemność sprawia mu prowadzenie wielkich i ciężkich maszyn. Zobaczcie jak mieszka: