Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip Mruz, Człowiek Roku powiatu skarżyskiego: Mam swoje zasady

Mateusz Bolechowski
Filip Mruz podczas ubiegłorocznego Kinoparku.
Filip Mruz podczas ubiegłorocznego Kinoparku. Archiwum prywatne
Młody, zdolny, czas poświęca na pomoc innym. Jak twierdzi, żyje według własnych zasad. Prezentujemy zdobywcę pierwszego tytułu Człowiek Roku w powiecie skarżyskim przyznawanego przez "Echo Dnia".

Filip Mruz

Stowarzyszenie Paradox kierowane przez Filipa organizowało akcje charytatywne na rzecz małego Franka.

Stowarzyszenie Paradox kierowane przez Filipa organizowało akcje charytatywne na rzecz małego Franka. Mateusz Bolechowski

Stowarzyszenie Paradox kierowane przez Filipa organizowało akcje charytatywne na rzecz małego Franka.
(fot. Mateusz Bolechowski)

Filip Mruz

Ma 19 lat, pochodzi ze Skarżyska - Kamiennej. Tegoroczny maturzysta, uczeń klasy IIIc o profilu humanistycznym w II Liceum imienia Adama Mickiewicza w Skarżysku. Prezes stowarzyszenia Paradox. W tym roku zdobył tytuł Człowiek Roku Powiatu Skarżyskiego.

Mateusz Bolechowski* Jak zareagował pan na wiadomość o nominacji?
To dosyć śmieszne. W środku nocy napisał do mnie kolega, zapytał, czemu się nie chwalę. A ja nie wiedziałem. Rodzice na początku też nie dowierzali. Potem się ucieszyłem z tej nominacji. Do dziś nie wiem, kto mnie nominował.

*Zabiegał pan o głosy?
Trochę się reklamowałem na facebooku, szczęściu trzeba pomóc. Skoro dostałem taką szansę, trzeba było chwycić byka za rogi i zawalczyć.

*No i się udało. Jest pan Człowiekiem Roku 2013.
-Udało, ale to nie tylko moja zasługa. To wyróżnienie uznaję za nagrodę dla stowarzyszenia Paradox i wielu ludzi, z którymi współpracowałem, rodziny, mojej dziewczyny. Dziękuję im wszystkim, przede wszystkim członkom Paradoxu.

*To się nasze czytelniczki zmartwią. Nie jest pan do wzięcia.
-Dla mnie to wesołe. Jadę do niej na studniówkę. Maja mieszka na Dolnym Śląsku. Spotykamy się w Łodzi, to w połowie drogi. Fajnie się nasza znajomość rozwinęła.

*Jak wspomina pan galę "Człowiek Roku" w Kielcach?
-Na początku trochę przytłoczyło mnie, że jestem najmłodszy ze wszystkich. W okolicach mojego wieku były tylko osoby z obsługi. Byłem dumny, to było duże przeżycie. Na galę zabrałem siostrę. Ona działa ze mną w Paradoxie, zawsze pomaga.

*Proszę coś opowiedzieć o waszym stowarzyszeniu.
-Paradox powstał w kwietniu ubiegłego roku, wcześniej działaliśmy nieformalnie. Początkowo chcieliśmy się zajmować propagowaniem aktywnego sposobu życia, z dala od komputerów. Graliśmy w gry RPG, prowadziliśmy zajęcia z tych gier w Miejskim Centrum Kultury. Cieszyło się to sporym zainteresowaniem. Potem okazało się, że zajmujemy się też kulturą, sportem, zdrowym stylem życia.

*Wasze konkretne osiągnięcia?
-Dwukrotnie współpracowaliśmy z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie; w treningu kompetencji życiowych dla osób niepełnosprawnych, oraz organizowaliśmy rajd w ramach treningu zastępowania agresji. Współorganizowaliśmy piknik archeologiczny Rydno, organizowaliśmy ubiegłoroczny Kinopark, koncert i mecz charytatywny dla chorego na raka Frania Błacha, ze stowarzyszeniem Cicha Sława prowadziliśmy świąteczną zbiórkę żywności. Mamy swoją drużynę w amatorskiej lidze piłki halowej.

*Macie plany na ten rok?
-Starostwo wsparło nas finansowo - w Skarżysku będzie historyczna gra miejska, kino plenerowe. Mamy zamiar reaktywować Uniwersytet Wolność.

*To było przedsięwzięcie mocno lewicowe w ideologii. Pan też jest zwolennikiem lewicy?
-Za mało wiem, żeby się wypowiadać. Muszę się jeszcze dużo dowiedzieć, żeby określić swoje poglądy polityczne.

*Młodzi ludzie zwykle mają bardzo radykalne poglądy. A pan mówi - za mało wiem.
-Młodzież jest radykalna. Wielu moich znajomych ma poglądy narodowe. Byłem harcerzem przez sześć lat, w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Ojczyzna, honor - to są dla mnie ważne sprawy. Do religii też podchodzę z szacunkiem. Światopoglądowo jestem gdzieś w centrum.

*W tym roku po raz pierwszy będzie pan głosował, chyba pora się określić.
-Będę głosował na człowieka, nie na partię.

*Tak się nie da.
 Da się.

*Odczuwa pan już jakieś plusy i minusy dorosłości?
-Zacznę od plusów. Lubię brać za siebie odpowiedzialność. Pozostało mi to z harcerstwa. Lubię, że jestem traktowany jako dorosły. Minusów na razie nie dostrzegam.

*Działalność społeczna nie koliduje z nauką?
-Nie. Nauczyciele są wyrozumiali. Jeśli muszę opuścić dzień w szkole, nie robią problemów. Dziękuję im za wsparcie. W szkole sobie radzę. Nie mogę zlekceważyć edukacji, w tym roku zdaję maturę. Chciałbym dostać się na prawo. Lubię czytać przepisy, znam konstytucję. Kierując stowarzyszeniem trzeba znać szereg aktów prawnych.

* Nic ciekawszego pan nie czyta?
-Lubię książki fantastyczne, między innymi Andrzeja Dąbrowskiego ale także historyczne, filozoficzne czy polityczne. Jedną z moich ulubionych jest "Rok 1984" autorstwa George'a Orwella.

*Dużo ma pan wad?
-Co by tu powiedzieć? Pewnie sam nie dostrzegam. Zapytam mamę. (Po rozmowie telefonicznej) Podobno czasem próbuję narzucić swoje zdanie. Zastanawiam się, czy to rzeczywiście wada?

*Są gorsze. Może pan chociaż pali albo przeklina?
-Nie palę i staram się nie przeklinać. To kolejna rzecz, która została mi z harcerstwa.

*Jakie ma pan pasje?
-Interesuję się trochę historią miasta. Jestem fanem poezji Staffa, który w Skarżysku wiele razy przebywał. Uprawiam sport, lubię wędkować. Z bratem hodujemy węża, wcześniej pająki. Brat to we mnie zaszczepił. Jest starszy i jest dla mnie autorytetem.

*Jak pan łowi?
-Spinninguję. Chodzimy z kolegą na Kamionkę, koło Rejowa, albo wyżej, łowimy pstrągi. Fajnie łowi się na sztuczną muchę. Wędkarstwo odpręża. Chciałbym złowić dużego suma albo szczupaka.

*Zawsze pan elegancki. A koledzy chodzą w bluzach od dresu i dżinsach.
-Lubię wyglądać dobrze. Wolę koszulę od bluzy. Ubiorem pokazuje się osobowość człowieka. Chyba pasuję do tego poglądu. Czasem mówią na mnie - elegancik. Nie obrażam się tym w najmniejszym stopniu. To dobrze.

*Młody, zdolny, zaangażowany i elegancki... nie jest pan przypadkiem nudziarzem?
-Mam swoje zasady, według których żyję. Nie będę ich naginał po to, żeby komuś się wydać fajniejszym. Podoba mi się to, jakim jestem. Wydaje mi się, że nie jestem nudziarzem. Ale trzeba by zapytać znajomych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie