Hołd ludziom Solidarności

Grupa działaczy Solidarności otrzymała od prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej odznaczenia za zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
W niedzielę wręczył je w Urzędzie Miasta doradca prezydenta, były premier Jan Olszewski.

BOHATEROWIE SPRZED LAT

- To odznaczenia dla bohaterów sprzed ćwierć wieku. Wtedy w Polsce doszło do wielkiej bezkrwawej rewolucji, pierwszego bezkrwawego w narodowej historii powstania - powiedział były premier Jan Olszewski. - Ciągle jeszcze historycy nie doceniają znaczenia tych wydarzeń, naszego polskiego marszu do niepodległości. Ten wybuch Solidarności nazwany zostanie jeszcze przez historyków drugim "cudem nad Wisłą", bo nikt nie potrafił przewidzieć tych wydarzeń, może poza Ojcem Świętym.
Zbigniew Walczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Byłych Działaczy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność z lat 1980-1989, podziękował za uhonorowanie odznaczeniami tych, którzy swoją odwagą i poświęceniem przyczynili się do odzyskania niepodległości. Przypomniał, że uhonorowani zostali też polscy kapłani. - Bo zawsze, gdy Polska znajdowała się w niebezpieczeństwie, Kościół był z narodem - mówił Zbigniew Walczyk

NIE MYŚLELI O MEDALACH

- Bardzo się cieszę, że wśród odznaczonych większość stanowią moi przyjaciele, koledzy, z którymi od 1980 roku razem działaliśmy i robimy to dalej - powiedział przewodniczący ostrowieckiej delegatury Solidarności Krzysztof Grabowiec.
Uroczystość była wielkim przeżyciem dla dawnych działaczy Solidarności. Bogusław Kowalski przyznał, że nikt nie liczył na odznaczenia w czasach, gdy tworzyła się Solidarność. - To się robiło dla ojczyzny - powiedział.