- Uważam, że licytacje na aukcji w Janowie Podlaskim były źle przeprowadzone. Nieudolnie przeprowadzone licytacje klaczy Emiry i Al Jazeery to milion w plecy - stwierdził w rozmowie z "Echem Dnia" Jerzy Białobok, były prezes stadniny koni w Michałowie.
- Aukcje organizowane przez nas zawsze były aukcjami uczciwymi. Tymczasem na tegorocznej aukcji mieliśmy taką sytuację, że klacz Emira najpierw została sprzedana za 550 tysięcy euro, a pod koniec aukcji... została wystawiona na licytację po raz drugi - powiedział Białobok.
Przypomnijmy, że Emirę z Michałowa licytowano dwa razy. Najpierw została sprzedana za 550 tysięcy euro a potem...wystawiona po raz drugi i sprzedana tylko za 225 tysięcy euro. Nikt z organizatorów nie potrafił wyjaśnić tej sytuacji.
Zdaniem Jerzego Białoboka organizatorzy podeszli do sprawy w sposób nieprofesjonalny. - Jest mi cholernie smutno i cholernie wstyd przed kupcami zagranicznymi, przed odbiorcami na całym świecie. Starano się udowodnić, że hodowlą koni arabskich może się zajmować każdy człowiek, którego się weźmie z ulicy. Okazało się, że to totalna bzdura. Hodowla i kierownictwo stadniną wymaga pewnego zasobu wiedzy. Ja ten zasób gromadziłem przez czterdzieści lat - dodał Białobok.
Były prezes stadniny koni w Michałowie zaznaczył też, że przy niewielkich wpływach z aukcji, stadninom będzie bardzo trudno funkcjonować przez najbliższy rok.
Wielkie obawy, że po zmianie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości szefów stadni i organizatora Pride of Poland ceny koni arabskich spadną potwierdziły się. W tym roku nie padły żadne rekordy, ceny były o wiele niższe niż w poprzednich latach. To dla naszej stadniny w Michałowie w powiecie pińczowskim oznacza o wiele mniejsze przychody.
Chcieliśmy poprosić nową prezes stadniny w Michałowie Annę Durmałę o komentarz. W niedzielę i poniedziałek nie odebrała telefonu, nie odpowiadała też na sms i e-maile.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?