Tuż po godzinie 11 w środę, na krajowej „siódemce” w podkieleckiej Wiśniówce mundurowi świętokrzyskiej drogówki napotkali auto marki dodge, którego kierowca w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 kilometrów na godzinę, pędził z prędkością 151 kilometrów.
- Kiedy zatrzymali go do kontroli, 29-letni kierowca ze Skarżyska tłumaczył, że wiezie do szpitala w Kielcach rodzącą żonę. Kobieta w zaawansowanej ciąży potwierdziła, że akcja porodowa już się zaczęła - opowiadał sierżant sztabowy Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Policjanci radiowozem na sygnale eskortowali dodga do szpitala przy ulicy Prostej. W tym samym czasie dyżurny kieleckiej policji zaalarmował placówkę, że wkrótce dotrze tam rodząca kobieta.
- Wszystko dobrze się skończyło. Kobieta prosto z auta trafiła na salę porodową, dziecko przyszło na świat - uzupełniał Damian Janus.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?