Panie Prezesie, jak zmienił się powiat buski w ostatnim czasie?
Ostatnie lata to wielki rozwój inwestycyjny pod każdym względem. Nasa mała ojczyzna pięknieje. Z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego popłynęły miliony dla naszego terenu. Za licznymi mocno lobbowałem wraz z wszystkimi radnymi sejmiku z naszego powiatu i udaje się. Co mnie najbardziej raduje, to budowy dróg, zwłaszcza trasy wojewódzkiej Busko - Zdrój - Nowy Korczyn, zostały już dopięte wszystkie umowy i powstanie długo wyczekiwany most na Wiśle. Dalej rewitalizacja Nowego Korczyna, Pacanowa, Stopnicy, rozpoczęta rewitalizacja Solca - Zdroju. Byłem przed kilkoma dniami na otwarciu Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Busku-Zdroju. Bardzo silny nacisk kładziony jest na rozwój uzdrowisk. Ich powiększana stale oferta, rewitalizacja obiektów starszych, przekłada się na kolejne miejsca pracy dla mieszkańców powiatu. Uzdrowiska w naszym regionie maję znakomitą renomę, którą tylko kolejne inwestycje wzmacniają, a to przyciąga ludzi. Pieniądze płyną z Urzędu Marszałkowskiego. Są województwa, które kładą nacisk na duże centra. U nas na szczęście, polityka urzędu jest celowana. Pieniądze idą także na małe inwestycje, jak modernizacja świetlic wiejskich, place zabaw, rozbudowy małych obiektów sportowych w ramach „Odnowy Wsi Świętokrzyskiej”.
I rozwija się także Pana przedsiębiorstwo, w tym roku z linii produkcyjnej schodzi sześć nowych maszyn do uprawy ziemi.
Ostatnie dwa lata to zdecydowane intensywne prace nad rozwiązaniami dla bieżących problemów i coraz większa specjalizacja. Ale rzeczywiście sama firma znacznie zwiększyła eksport, o około 40 procent, więcej maszyn trafia na południe Europy. Produkcja wzrosła o 20 procent. Maszyny, które konstruuję, wpisują się w potrzeby rolników. Z rozmów z nimi wnioskuję, czego potrzeba, a potem opracowuję rozwiązania. Skupiam się na jakości, muszą to być solidnie wykonane urządzenia, ale koszt musi być przystępny dla naszych rolników. Ceny więc są nawet pięciokrotnie niższe w porównaniu z zachodnimi maszynami. Wiem, jak ważne dla rolników są oszczędność czasu i pieniędzy. Dlatego konstruuję agregaty, które łączą kilka urządzeń w jeden.
Problemem, który w tym roku szczególnie gnębi rolników jest susza.
Wiem o tym doskonale, wsłuchuję się w potrzeby, kłopoty rolników. Dlatego właśnie opracowują zupełnie nowe urządzenie, które pozwoli uprawiać ziemię nawet bardzo mocno skutą. Nie mogę nic więcej powiedzieć. Dodam jedynie, że dzięki niej deszcz nie będzie „stał”, na polach, czy spływał z powierzchni gruntu, a wnikał w glebę. W efekcie lepiej zostanie wykorzystana każda kropla. To będzie absolutnie nowatorskie rozwiązanie na rynku maszyn rolniczych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rolnik Roku 2018. Oto kandydaci! Do wygrania wycieczki do USA i Brukseli oraz agregaty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
