MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mocne słowa prezydenta Skarżyska na temat blokady budowy drogi ekspresowej nr 7

Mateusz Bolechowski [email protected]
Prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek ostro skrytykował działania ekologów, którzy blokują budowę drogi ekspresowej na terenie miasta.
Prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek ostro skrytykował działania ekologów, którzy blokują budowę drogi ekspresowej na terenie miasta. Mateusz Bolechowski
Roman Wojcieszek zapowiedział, że nie spocznie, póki nie wywalczy węzła "Północ" na planowanej ekspresówce. Mocno skrytykował Pracownię na Rzecz Wszystkich Istot, kierowaną przez jego krajana.

Grunty wykupione, las wycięty. Odcinek drogi ekspresowej nr 7 od Skarżyska do granicy województwa już by istniał, gdyby na przeszkodzie nie stanął brak pieniędzy, a przede wszystkim protesty ekologów z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. Przyrodnicy doprowadzili do unieważnienia decyzji środowiskowej i skutecznie blokują rozpoczęcie budowy w kształcie zaplanowanym przez drogowców. Kością niezgody jest "Węzeł Północ", jeden z trzech zaprojektowanych. Ma prowadzić przez dolinę małej rzeczki Oleśnicy. Zdaniem ekologów, przeciąłby europejski korytarz migracji dużych zwierząt, między innymi wilków i łosi. Uważają, że zbudowanie tam przejścia nad drogą nie spełniałoby swojej funkcji. Ostatnio wygrali sprawę w sądzie, co po raz kolejny odsuwa w czasie rozpoczęcie inwestycji. A że ta jest potrzebna, nikt nie ma wątpliwości.

Oni wolą zwierzęta

W środę na konferencji prasowej do stanowiska Pracowni odniósł się prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek. - Kiedy wycięto 50 hektarów lasu pod drogę, nie kiwnęli palcem. Teraz wytykają błędy, ale nie merytoryczne, tylko proceduralne. Mówią nie, bo nie. Jest wiele prawdy w stwierdzeniu, że ekolodzy cieszyliby się, gdyby zginął ostatni człowiek a zwierzęta zapanowały nad światem - mówił. Niekorzystne dla drogowców rozstrzygnięcie sądowe samorządowiec tłumaczył... strachliwością sądów. Roman Wojcieszek wyjaśniał, że węzeł "Północ" jest niezbędny dla rozwoju miasta. Ma łączyć drogę ekspresową z kolejowymi terenami, które powinny się stać przemysłowym i logistycznym centrum Skarżyska. Podkreślał, że budowa S-7 jest niezbędna także dla bezpieczeństwa ludzi, a przy odpowiedniej technologii przyroda też nie ucierpi w znaczącym stopniu.

Wstyd mi za niego

Co ciekawe, Pracownią na Rzecz Wszystkich Istot kieruje skarżyszczanin, Radosław Ślusarczyk. Zapytaliśmy prezydenta, czy spotkał się z krajanem, żeby przedstawić swoje argumenty. Ten ironizował i dał upust swojej niechęci. - Smutno mi, że ktoś taki urodził się w Skarżysku. Z tego względu, że działa na szkodę mieszkańców. Chyba nie jest z serca skarżyszczaninem. Po chwili dodał, że jeśli Ślusarczyk zechce, gotów jest na rozmowę.

Prezes Pracowni ripostuje - prezydent wprowadza opinię publiczną w błąd. Tą inwestycją zajmujemy się od lat. Przy projektowaniu popełniono szereg błędów merytorycznych, logicznych i administracyjnych. Wykazały to instytucje państwowe i sądy. Choćby unieważniając decyzję środowiskową. To nie jest moje widzimisię, tylko fakty. Z prezydentem Wojcieszkiem chętnie się spotkam, ale po to, żeby rozmawiać o konkretach. Przede wszystkim budowa węzła "Północ" się nie opłaci. Korzyści z niego są wątpliwe, prace na terenie bagien pociągnie za sobą ogromne koszty. Natomiast droga S7 powinna powstać jak najszybciej co wielokrotnie podkreślaliśmy - powiedział nam Radosław Ślusarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie