Najbezpieczniejsze w powiecie koneckim jest gospodarstwo Karola Mazura. "Grunt to nowoczesność"

Bezpieczne Gospodarstwo Rolne to konkurs prowadzony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, którego celem jest prezentowanie dobrych praktyk w rolnictwie i nagrodzenie rolników wyjątkowo dbających o ład i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pracy. Na etapie powiatowym i wojewódzkim laureatów wyłania oddział regionalny w Kielcach wraz przedstawicielami instytucji partnerujących związanych z rolnictwem.

Gospodarstwo Karola Mazura, które prowadzi z żoną Moniką zajęło pierwsze miejsce w powiecie koneckim i zostało wyróżnione w województwie świętokrzyskim. Finał miał miejsce w Kielcach, w czasie Świętokrzyskiego Pikniku Rolniczego. - Takie wyróżnienia bardzo cieszą, motywują do pracy. Nawet kiedy brakuje sił, spojrzę na dyplom i od razu sił przybywa. Po prostu radość - mówi laureat.

ZOBACZ TAKŻE: Finał konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne w Kielcach. Oto laureaci w województwie świętokrzyskim [ZDJĘCIA]

Grunt to nowoczesność

Młodzi rolnicy przejęli gospodarstwo po rodzicach pana Karola, prowadzą i rozwijają hodowlę i produkcję mleka. Zbiory z 40 hektarów przeznaczają na pasze dla 45 sztuk bydła, w tym 25 krów. – Podjąłem się pracy w gospodarstwie, więc trzeba je rozwijać, by było dochodowe i praca sprawiała radość, a konsekwencją unowocześniania jest właśnie bezpieczeństwo – wyjaśnia.
Jak przyznaje, udało mu się wymienić cały park maszynowy, dysponuje nowymi dwoma ciągnikami, prasą rolującą, kosiarką, opryskiwaczem, przyczepą samozbierającą, agregatami uprawowymi. Korzysta ze złączy hydraulicznych, które umożliwiają sterowanie maszynami towarzyszącymi z kabiny ciągnika.

– W najnowszym traktorze jest funkcja, która kontroluje wysiadanie z kabiny. Jeśli nie wcisnę właściwego guzika, traktor gaśnie, a wraz z nim także przestaje pracować podpięta maszyna. Urządzenia trochę myślą za nas – tłumaczy pan Karol.
Zaznacza, że wszystkie części ruchome maszyn są osłonięte, odpowiednio oznakowane, usterki na bieżąco usuwane. – Idę do pracy i od razu pracuję, nie tracę czasu, nie oglądam się, czy coś jest nie tak. Efektywność i sprawność jest szczególnie cenna w sezonie najbardziej wytężonych robót, jak żniwa, czy przygotowywanie kiszonek – dodaje. W samych maszynach utrzymuje porządek, każda jest zadbana, czyszczona ma swoje miejsce. Właśnie gospodarz kończy budowę dużego garażu, w którym ulokuje park maszynowy.

Porządek panuje także na podwórku. Część przy oborze jest wyasfaltowana, przy domu wykostkowana, place manewrowe solidnie zasypane żwirem, co daje bezpieczeństwo poruszania się, nie ma mowy o poślizgnięciach. Tu wsparciem służą też rodzice, Ewa i Witold, którzy wykoszą trawniki, zamiotą podwórka. – Rodzice tej dbałości o ład mnie nauczyli. Dzisiaj odruchowo się odkłada narzędzia na miejsce. Nie ma problemu z poszukiwaniem wideł, czy grabi. Tak też jest w oborze – opisuje laureat.

Krowy zrelaksowane

Zwierzęta w hodowli pana Karola mają nie tylko bezpieczne warunki bytowe, ale iście komfortowe. Stały dostęp do paszy i wody, wygodne posłanie, to nie wszystko. Krowy słuchają cały dzień wesołej muzyki disco polo. - Korzystamy z dojarki przewodowej, w której sprzęt udojowy ma opcję masażu wymion. Dzięki temu krowy są zrelaksowane, a więc i praca z nimi jest łagodna, spokojna - dodaje pan Karol.

Same plusy
- W miejscu, gdzie jest porządek, nie tylko się dobrze, sprawnie pracuje, ale też po prostu miło jest popatrzeć na całe gospodarstwo, ucieszyć się, że tak to wygląda. O estetykę dbamy wszyscy. Żona, choć zajmuje się przede wszystkim dziećmi, także stara się znaleźć czas, by wspomagać. Teściowie od czasu do czasu opiekują się chłopcami, co też jest pomocą. Wspieramy się wszyscy wzajemnie. Dbanie o porządek ma same plusy - podkreśla Karol Mazur.