MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie płacisz - nie głosujesz. Kuriozalne wybory w skarżyskim Prawie i Sprawiedliwości

Mateusz Bolechowski
Major Henryk Czech oburzony odebraniem mu prawa do głosowania opuszcza obrady skarżyskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Major Henryk Czech oburzony odebraniem mu prawa do głosowania opuszcza obrady skarżyskiego Prawa i Sprawiedliwości. archiwum
Wojenny bohater oburzony opuścił zebranie PiS. Uznano, że nie może głosować, bo… nie ma opłaconych składek członkowskich. Podobny los spotkał 56 innych członków partii. W efekcie szefem miejskich struktur został starosta, a poseł wylądował za burtą.

W skarżyskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości źle się dzieje. Partią targają konflikty, walka o władzę i wzajemne animozje. Rywalizacja na szczeblu regionu między posłami Krzysztofem Lipcem i Andrzejem Bętkowskim przeniosła się na kiepsko ukrywany konflikt tego ostatniego z posłanką Marią Zubą (on ze Skarżyska, ona z Suchedniowa) i Bętkowskiego ze starostą skarżyskim Michałem Jędrysem. Im bardziej w dół partyjnej hierarchii, tym podziały widać wyraźniej. Nie tak dawno zwolennicy posła próbowali dokonać przewrotu w radzie powiatu, Jędrysa miał na stanowisku zastąpić Jacek Jeżyk. Starosta wykazał się skutecznością i misterny plan spalił na panewce. Kolejną odsłoną wewnętrznych walk były niedzielne wybory do miejskich władz PiS w Skarżysku.

Członek składek nie płaci

Przed wyborami obie frakcje mocno napracowały się, by wzmocnić swoja pozycję. Efektem było około pół setki nowych członków Prawa i Sprawiedliwości, w większości kojarzonych z Andrzejem Bętkowskim. Gdy w niedzielę po południu rozpoczęło się partyjne zebranie, okazało się, że wcześniej przeprowadzono weryfikację i prawo do głosowania zachowało jedynie 40 osób z blisko 150! Pozostali mieli zalegać ze składkami i przez to stracić prawa wyborcze. - 57 osób z negatywnie zweryfikowanych miało opłacone składki - twierdzi poseł Andrzej Bętkowski. - Weryfikacja, w której nie uczestniczyłem, została dokonana zgodnie z wytycznymi, ordynacją wyborczą i wyjaśnieniu sekretarza zarządu okręgowego partii, Andrzeja Prusia. Wszyscy mieli równy udział w dostępie do informacji - ocenia starosta Michał Jędrys. Wiceprezydent Skarżyska Grzegorz Małkus wnioskował, by wobec wątpliwości wybory odłożyć do czasu wyjaśnienia sprawy, ale ten apel zignorowano.

Co tam, że bohater…

Wśród "negatywnie zweryfikowanych" znalazł się major Henryk Czech, wojenny bohater. Jeden z ostatnich podkomendnych Antoniego Hedy, uczestnik rozbicia ubeckiego więzienia w Kielcach nie krył oburzenia i na znak protestu wyszedł z sali. Pozostał w niej zweryfikowany pozytywnie radny Stanisław C., który wkrótce ma stanąć przed sądem za jazdę po pijanemu (według policji uciekał z miejsca zdarzenia). Według naszych informatorów samorządowiec zasiadał nawet w komisji skrótacyjnej, licząc oddane głosy. - Przypadku pana Czecha, którego bardzo cenię, nie można rozpatrywać indywidualnie. Oprócz niego ze względu na składki zweryfikowano negatywnie wiele innych osób, a pozytywnie także osoby o chwalebnej przeszłości - mówi Michał Jędrys. - To oburzające, że pan major został pozbawiony prawa do głosowania - ocenia Grzegorz Małkus. - Dla naszej partii fakt, że taka osoba do niej należy to zaszczyt. Wkrótce z grupą członków wystąpimy o przyznanie Henrykowi Czechowi honorowego członkostwa w PiS - zapowiada Tadeusz Sikora, historyk z Muzeum Orła Białego.

Zmiana u steru

Wybory przyniosły zmianę u władzy. Z poprzedniego zarządu miejskiego do nowego nie wybrano nikogo. Za burtą znalazł się nawet Andrzej Bętkowski, który choć poseł, stał się w Skarżysku szeregowym członkiem. Nowym szefem struktur został starosta Jędrys, we władzach zasiedli też Monika Gębska, skarbnik powiatu, jej mąż Piotr, a z drugiej frakcji Grzegorz Małkus i Jerzy Stopa. Wywołało to oburzenie niezadowolonych. - Nie rozumiem, dlaczego miałby to być problem. Państwo Gębscy są od dłuższego czasu związani z PiS. Do niedawna w partii ważne funkcje pełnili bracia bliźniacy - argumentuje starosta Jędrys. Ze względów formalnych nie przeprowadzono wyborów do władz powiatowych. W kole w Bliżynie wszyscy członkowie mieli mieć nieuregulowane składki. Prawdopodobnie w tej sytuacji Krzysztof Lipiec wyznaczy powiatowego pełnomocnika. Mówi się, że ma nim zostać posłanka Maria Zuba.

Chcą unieważnić

Michał Jędrys zapowiada kontynuację ciężkiej pracy, z nowymi osobami w partii i nowym zapałem. - Mamy być skuteczni, wygrywać wybory i służyć mieszkańcom. Młody działacz po raz kolejny, zdaje się, ograł partyjnych wyjadaczy. Ci nie zamierzają składać broni. - Protest i wniosek o unieważnienie niedzielnych wyborów złożymy do władz okręgowych Prawa i Sprawiedliwości, o sytuacji zostanie też poinformowany prezes Kaczyński - mówi poseł Bętkowski. Wielu "starych" działaczy nie kryje zniesmaczenia opisanymi zajściami. - Po dziewięciu latach w PiS chcę podziękować pracownikom starostwa i ich rodzinom za lekcję demokracji. Jako nauczyciel będę miał doskonały przykład dla uczniów, jak wygląda patologia demokratycznych procedur - komentuje Tadeusz Sikora, który, jak przyznaje, po zebraniu poprosił starostę, by we wzajemnych relacjach ponownie przejść na per pan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie