Ponad 51 tysięcy złotych straciła rodzina z gminy Bieliny w powiecie kieleckim, którą oszukał człowiek podający się za krewnego ze słonecznej Italii. Chcąc go wspomóc mieszkańcy powiatu kieleckiego oddali nie tylko własne oszczędności, ale także zapożyczyli się u znajomych.
Zaczęło się we wtorek po godzinie 16. Wtedy to 68-latka z gminy Bieliny odebrała telefon od mężczyzny podającego się za krewnego z Włoch. Podobno z głosu przypominał kuzyna.
- Tłumaczył, że znalazł się w trudnej sytuacji i potrzebuje pożyczki, 23 tysięcy złotych. Kobieta przekazała informację innym członkom rodziny, ci zaś szybko zorganizowali 12,5 tysiąca złotych. Godzinę później rzekomy kuzyn zadzwonił ponownie i podał numer konta. Jeszcze tego samego dnia pieniądze zostały przelane - opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Ale rzekomemu kuzynowi apetyt rósł w miarę jedzenia. Wieczorem zatelefonował z prośbą o jeszcze 20 tysięcy złotych. Argumentował, że ma okazję zainwestować w nieruchomość dla swych dzieci.
- Rodzina zapożyczyła się u znajomych a w środowy ranek w banku w Kielcach przelała na konto podane przez dzwoniącego 13800 złotych - relacjonuje podkomisarz Tokarski.
Mężczyzna zadzwonił, by zapewnić, że pieniądze dotarły i poprosił o więcej. Na jego konto trafiło jeszcze dwa razy po pięć tysięcy oraz 14800 złotych.
- Gdy w kolejnej z rozmów poprosił o jeszcze 20 tysięcy złotych, rodzina nabrała podejrzeń i telefonicznie skontaktowała się z kuzynem. Ten był zaskoczony całą sytuacją i zapewnił, że do nikogo nie dzwonił z prośbą o pożyczkę - mówią policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?