Pan Jan Sufczyński z Tuczęp świętował sto lat! Były gratulacje i kwiaty. Zobacz zdjęcia

Pan Jan Sufczyński urodził się 7 lutego 1924 roku w Tuczępach, jako trzeci syn Stanisława i Marianny z domu Zięba. Miał czterech braci, z rodzeństwa żyje tylko on. Po wybuchu drugiej wojny światowej rodzina przeniosła się do Podlesia.

- Ojciec pana Jana był cieślą, jego bracia również trudnili się tym fachem, więc i Jan uczył się ciesielstwa. Czasy były bardzo trudne, nikomu się nie przelewało. Żeby zarobić na ubranie, był na służbie u gospodarza w Czyżowie. W 1948 roku ożenił się ze Stanisławą z Podlesia. Gospodarowali na 8 morgach, czyli około czterech hektarach ziemi, zbudowali dom i urodziło się im troje dzieci - Włodek, Janek i Bogusia. Niestety żona zmarła i po jakimś czasie ożenił się drugi raz, wybierając na żonę Anielę z Tuczęp. Stał się równocześnie ojcem dla jej dwóch synów - napisała o panu Janie Zofia Kańska, miejscowa regionalistka, w opublikowanym w 2022 roku artykule pod tytułem "Czas przywołany wspomnieniem, czyli świat widziany oczami najstarszych mieszkańców naszej gminy”.

Wrócił do Tuczęp w 1978 roku, gdzie mieszka do dziś z synem i synową. Z zamiłowania cieśla, wykonał wiele dachów na domach we wsi. Robił też narzędzia - miotły, grabie, klepał kosy. Był kościelnym przez 40 lat, w tym przez cały okres probostwa księdza kanonika Piotra Nowakowskiego.

- Po zakończeniu posługi wciąż pomagał w kościele, gospodarstwie, niestrudzenie wykaszał kosą zarośnięte pobocza, rowy. Długo był bardzo aktywny. Pana Jana zna i ceni większość mieszkańców gminy. Za jego niezwykłą pracowitość, uprzejmość i serdeczny uśmiech - mówią mieszkańcy miejscowości.

9 lutego do pana Jana przybyła delegacja z Urzędu Gminy Tuczępy i buskiego Oddziału KRUS. Serdeczne życzenia przekazali: przewodnicząca Rady Gminy Tuczępy Klaudia Pałka, radny Adam Kolankowski oraz sekretarz gminy Artur Kański. W prezencie dołączyli do nich kwiaty, upominki i pamiątkowy list gratulacyjny.

- Przeżyć 100 lat to mieć możliwość dalekiego spojrzenia w przeszłość, ale też docenienia wartości, jaką niesie z sobą każdy dzień. W imieniu całej społeczności lokalnej w tym wyjątkowym dniu składamy szanownemu jubilatowi wyrazy uznania, podziękowania i najwyższego szacunku za wszelkie trudy, owoce minionych stu lat - mówił Artur Kański, sekretarz gminy.