Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Drugi trener Łomży Vive Kielce Krzysztof Lijewski po meczu w Kaliszu: Byliśmy dobrze przygotowani na taką obronę

kielcehandball.pl, PK
- Cieszymy się też, że znowu była szansa rotować składem i każdy dostał swoją szansę - mówił po meczu w Kaliszu drugi trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce, Krzysztof Lijewski.
- Cieszymy się też, że znowu była szansa rotować składem i każdy dostał swoją szansę - mówił po meczu w Kaliszu drugi trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce, Krzysztof Lijewski. Polska Press
- Rywale często sprawiają przeciwnikom problemy przez wysoką obronę 3-2-1, ale my byliśmy na to dobrze przygotowani. Do przerwy mecz był wyrównany. Cieszymy się, że znowu była szansa rotować składem i każdy dostał swoją szansę - powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce, po wygranym w Kaliszu 32:26, sobotnim meczu PGNiG Superligi z Energą MKS.

- Bardzo się cieszymy, że udało nam się wywalczyć kolejne trzy punkty. Graliśmy na trudnym terenie w Kaliszu, rywale często sprawiają przeciwnikom problemy przez wysoką obronę 3-2-1, ale my byliśmy na to dobrze przygotowani. Zagraliśmy kilka fajnych akcji z rzędu i przeciwnik musiał cofnąć się do systemu 6-0. Do przerwy mecz był wyrównany, Energa często grała 7 na 6 w ataku i mieliśmy z tym mniejsze lub większe problemy. W drugiej połowie utrzymywaliśmy natomiast cztery czy pięć bramek przewagi i zasłużenie wygraliśmy. Cieszymy się też, że znowu była szansa rotować składem i każdy dostał swoją szansę - powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce.

- Przyszły tydzień mamy bardzo ciężki, związany z dwoma dalekimi wyjazdami i dla nas rozegranie trzech spotkań w ciągu tygodnia to jest dawka szokowa. Ten mecz potraktowaliśmy w ten sposób, że rozłożyliśmy ciężar gry na wszystkich graczy, których mamy do dyspozycji i tak ustaliliśmy taktykę, że po piętnastu minutach z tej wymagającej obrony 3-2-1 zeszliśmy na 6-0, a w ataku próbowaliśmy ćwiczyć grę siedmiu na sześciu. Popełniliśmy kilka błędów, przede wszystkim w końcówce drugiej połowy i to się odbiło na wyniku. Nie wykorzystaliśmy kilku stuprocentowych sytuacji, być może była szansa na jakąś lekką korektę wyniku, ale umówmy się, że Kielce też miały ogromne rezerwy w swoim graniu. Myślę, że to było fajne spotkanie dla kibiców i dla nas również - komentował Paweł Noch, trener Energi MKS Kalisz.

- Na treningach szlifujemy obronę 3-2-1, w drugich piętnastu minutach wychodziliśmy obroną 6-0, której dawno nie trenowaliśmy. Z przebiegu całego spotkania możemy być zadowoleni, wyciągniemy z niego pozytywne wnioski - mówił Kacper Adamski, zawodnik Energi MKS Kalisz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie