Piękno Ziemi Świętokrzyskiej na wystawie obrazów w Chęcinach

Wernisaż, który odbył się w nowej synagodze zgromadził czterdziestu artystów i tłumy gości zainteresowanych sztuką. Przybyli podziwiali piękno Ziemi Świętokrzyskiej i talent twórców. Plener organizuje Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych razem z Miejsko Gminnym Ośrodkiem Kultury w Chęcinach. Burmistrz Jaworski podkreślił, że goszczenie tylu znamienitych plastyków, to dla nich ważne wydarzenie kulturalne.

- Nas plener cieszy się ogromnym powodzeniem wśród artystów - mówiła Izabela Buda, kierownik ośrodka. - Mamy bardzo dużo chętnych, którzy chcą utrwalać Chęciny. W tym roku zakwaterowaliśmy artystów w szkole podstawowej, a stołowali się w restauracji "Pod Zamkiem". Bez względu na pogodę malowali od rana do nocy.

Ważne pasje i rozmowy

Zdaniem Marii Salus, komisarza pleneru niesamowite jest to, że w czasach, kiedy tak ważny stał się pieniądz nadal jest sporo ludzi, dla których istotne są inne sprawy. Rozwój własnych pasji, rozmowa z drugim człowiekiem, obcowanie z naturą. - Przyjechali do nas bezinteresownie i malowali przez dwa tygodnie za darmo - podkreślała komisarz. - Zasada pleneru jest taka, że każdy twórca maluje co najmniej dwie prace, jedną zabiera ze sobą, a drugą zostawia w Chęcinach. A potem wędrują one do różnych osób i instytucji na cały świat.

Prezes Towarzystwa, Zyta Trych doglądała artystów bardzo często, pytając czy czegoś nie potrzebują. Pod wpływem serdecznej atmosfery panującej, zwłaszcza w czasie wieczornych dyskusji napisała okolicznościowy wiersz o malarzach zachwyconych urokliwymi zaułkami, starymi podwórkami i koronkowymi basztami.

Wśród artystów można było spotkać mieszkańców Ukrainy, Rosji, Białorusi, Bułgarii. - Pracuję na Białorusi jako konserwator sztuki w muzeum, bardzo lubię przyjeżdżać do Polski na plenery, na jednym obrazie przestawiłam piękne chęcińskie malwy na tle zamku - mówiła Tatiana Potworowa. Dymitr Swiryn, absolwent Instytutu Projektowania przyjechał z Kijowa i namalował Ścieżkę Mnicha. Kolejny artysta Józef Stachnik z Krakowa, skończył 82 lata, ale tworzy bardzo intensywnie, na plenerze utrwalił jedną z chęcińskich uliczek. Wystawę w nowej synagodze można oglądać do 15 września.