MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podczas pozornie drobnej interwencji kieleccy policjanci zatknęli się ze śmiertelnym zagrożeniem

Michał Nosal [email protected]
Policjanci zatrzymali podejrzanego o drobną kradzież w Kielcach. Okazało się, że jest nosicicelem wirusa poważnej choroby zakaźnej. Trwają badania

ZOBACZ TEŻ:
Chiny w walce z ebolą. Ruszyła masowa produkcja kombinezonów ochronnych

(dostawca RUPTLY)
Podczas pozornie drobnej interwencji kieleccy policjanci zatknęli się ze śmiertelnym zagrożeniem. Mężczyzna, którego zatrzymali dzięki czujności kolegi mającego akurat wolne, okazał się nosicielem wirusa HIV. Miał skaleczenie na ręce, zadrapanie miał również jeden z policjantów.

Zawsze na służbie

Rzecz miała miejsce w kieleckim osiedlu Ślichowice w ostatni poniedziałek przed godziną 20.30. Funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach mający wolny wieczór jechał rowerem od strony pętli autobusowej.

Gdy mijał parking przy galerii handlowej, zauważył człowieka, który kryjąc coś za pazuchą wbiegł na jezdnię, przesadził barierki między jej pasami i zniknął w głębi osiedla. Za uciekającym biegł mężczyzna w stroju pracownika ochrony. Policjant podejrzewając, że to pościg za podejrzewanym o kradzież, także ruszył za uciekinierem.

Człowiek z żyletkami

- Przewidując, w którą stronę może kierować się uciekinier, policjant objechał część osiedla. Nie pomylił się. Gdy skręcił między bloki, mężczyzna wybiegł wprost na niego. Policjant zatrzymał go. Chwilę później na miejscu pojawił się ochroniarz. Okazało się, że jest pracownikiem drogerii, z której skradziono dwa flakony perfum warte łącznie 150 złotych. Uciekinier odrzucił je krótko przed tym, jak został zatrzymany - relacjonują policjanci.

Nieuszkodzone perfumy zostały odzyskane. Na miejsce przyjechał nieoznakowany radiowóz. Zatrzymanym okazał się niezameldowany nigdzie 42-latek. Policjanci skojarzyli, że to człowiek, którego dotyczyło wezwanie, jakie odebrali chwilę wcześniej. Wynikało z niego, że mężczyzna mający myśli samobójcze wyszedł z domu, zabierając ze sobą żyletki.

Skaleczenie i zadrapanie

Zatrzymany miał skaleczoną dłoń, zaś sierżant z pięcioletnim stażem pracy, zakładając mu kajdanki, zauważył, że sam ma zadrapanie na palcu. Tymczasem okazało się, iż 42-latek jest nosicielem wirusa HIV wywołującego AIDS, ma też wirus HCV wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C.

- Zgodnie z procedurą policjant zaalarmował o sytuacji swego przełożonego, skontaktowano się także ze szpitalem zakaźnym. Policjant trafił tam na badania. Ich wyniki będą znane za trzy tygodnie - informują stróże prawa. 42-latek także został przewieziony do szpitala.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie