Połączyła ich miłość

Złote pary to: Maria i Jan Latańscy z Modliszewic, Jadwiga i Stefan Wróblowie z Nieświnia, Aleksy i Krystyna Kierkuś z Końskich. Z powodów osobistych nie mogli wziąć udziału w spotkaniu jubilaci Barbara i Zygmunt Dukiewiczowie z Końskich.

Obecni na uroczystości byli także burmistrz Miasta i Gminy Końskie Krzysztof Obratański, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Końskich Anna Niewęgłowska - Ziomek a także wiceburmistrz Dariusz Kowalczyk.

Państwo Wróblowie pochodzący z Nieświnia swoją 50. rocznicę ślubu obchodzili 15 sierpnia 2009 r. - W tym samym miesiącu otrzymaliśmy oficjalne zaproszenie od pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wspomina pan Stefan. - Kiedy pierwszy raz zobaczyłem swoją przyszłą żonę, od razu wpadła mi w oko - z uśmiechem stwierdza mąż pani Jadwigi.
Jak przyznają państwo Wróblowie, swoje szczęście zawdzięczają świadomej i przemyślanej decyzji, jaką podjęli przed laty. To co jest warte podkreślenia, to fakt, że trudne życiowe decyzje, a także bolesne wspomnienia jeszcze bardziej zbliżyły ich do siebie. Oboje doczekali się córki a także wnuka.

Państwo Latańscy poznali się w 1949 roku w Modliszewicach.
- Bardzo często wraz ze swoimi kolegami przybywałem do Modliszewic, bo tam organizowane były imprezy - wspomina pan Jan. - To, że poznałem swoją przyszłą żonę, zawdzięczam w dużej mierze właśnie im. Nasze szczęście jest efektem zaufania i oddania, jakim każdy powinien obdarzać swojego ukochanego. Państwo Latańscy doczekali się trojga dzieci, pięcioroga wnucząt i siedmiorga prawnucząt.

Natomiast związek Krystyny i Aleksego Kierkusiów był efektem znajomości sięgającej lat dzieciństwa. Pani Krystyna z zawodu nauczycielka uczyła fizyki między innymi w Szkole Podstawowej numer 2 w Końskich, z kolei jej mąż jest z zawodu historykiem. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora jedynego wtedy w Końskich Liceum Ogólnokształcącego.

- Nasze szczęście jest wynikiem obustronnej tolerancji, szczerości i wzajemnego uzupełniania się podczas trwania całego życia - mówi pani Krystyna.
Owocem ich miłości jest troje dzieci - dwóch synów, z których jeden obecnie mieszka w Kanadzie i z zawodu jest elektronikiem, a drugi lekarzem. Natomiast córka jest stomatologiem. Państwo Kierkusiowie doczekali się także sześciorga wnucząt.

Odznaczenia a także okolicznościowe dyplomy jubilaci odebrali z rąk burmistrza Miasta i Gminy Końskie Krzysztofa Obratańskiego i zastępcy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Końskich Anny Niewęgłowskiej - Ziomek.

Po części oficjalnej spotkania zaproszeni goście przy dźwiękach muzyki wznieśli toast lampką szampana za zdrowie jubilatów. Z tej okazji nie zabrakło także okolicznościowego poczęstunku, który dodatkowo osłodził gościom to wyjątkowe dla nich święto.