Przegrali z pogodą. Tylko trzy mecze w "okręgówce"

LZS Samborzec - OKS Opatów 5:1 (2:1), Maciej Drozdowski 18, 26 z karnego. 56, Bartłomiej Gąsiorek 66, Wojciech Gawroński 78 - Karol Dziadowicz 21.
Samborzec: Biało - Kanios, Zięba, Grądziel, Trześniewski, Mrzygłód, Gawroński, Szymański (77. Zych), Zbyrad (62. Gąsiorek), Dąbrowski, Drozdowski.
Opatów: Durlej - Partyka, Curyło, Łowicki, Nowacki, K. Dziadowicz (58. Domurad), M. Dziadowicz, Dzietko (71. Wasilewski), Rusak, Marcjan (46. Cybula), Frańczak (75. Masternak).

Goście mieli wiele pretensji do sędziego, który ich zdaniem, niesłusznie podyktował rzut karny dla Samborca. - To nasz bramkarz był w tej akcji faulowany, co po meczu przyznawali sami piłkarze z Samborca - powiedział kierownik opatowskiej drużyny, Maciej Zygadlo. - Takie decyzje sędziego podcinają skrzydła naszym młodym zawodnikom.

Hat trickiem w tym meczu popisał się napastnik Samborca, Maciej Drozdowski,. Dzięki wygranej LZS awansował na trzecie miejsce w tabeli.

Koprzywianka Koprzywnica - Wicher Miedziana Góra 3:4 (0:2), Konrad Pyszczek 61, Łukasz Pyszczek 87, Michał Krakowiak 89 - Rafał Wrona 11, Seweryn Koza 15, Paweł Tkacz 60, Mateusz Piotrowicz 70.
Koprzywianka: Grdeń - Masternak, Ryński (70. Gach), Chmielowiec, K. Pyszczek, Krakowiak, Mrozik, Kruczek, Ł. Pyszczek, Kuciński, Ciach.
Wicher: Gąsiorowski - Foks, Śliwa, Siedlarz (76. B. Koza., Wałek, Micigolski, Wrona, Tkacz (71. Łukasiewicz), Sobczyk, S. Koza, Piotrowicz (83. Skrobot).

Od początku meczu przeważali goście i po pierwszej połowie prowadzili 2:0, a na kilka minut przed końcem 4:1. Zanosiło się na wysokie zwycięstwo wicelidera, ale ambitnie gospodarze zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. - Przespaliśmy końcówkę meczu - ocenił trener Wichra, Krzysztof Stocki.

GKS Rudki - Moravia Morawica 2:2 (1:0), Cezary Brzozowski 43 z karnego, Radosław Wójcik 55 - Bartłomiej Młynarczyk 72, Artur Śmiałowski 83.
Rudki: Rafalski - Łebek, Brzozowski, Dawidowicz, P. Więce, Graczak, Wojciechowski, Borowiec, D. Kowalski, K. Kowalski (87. M. Wiącek), Piekarz (20. Wójcik).
Moravia: P. Kubicki - A. Strójwąs, P. Strójwąs, Rożkiewicz, Jasiński (55. Chlebowski), Młynarczyk, Kozak, Szymkiewicz (60. Śmiałowski), K. Kubicki, Roter, Dziewięcki (70. Sołtys).

Mecz rozegrano w bardzo trudnych warunkach, co sprawiło, że w grze było wiele przypadkowości. W 43 minucie interweniujący bramkarz Moravii wypuścił piłkę z rąk, a potem ratując sytuację faulował Wójcika, za co sędzia podyktował rzut karny wykorzystany przez Brzozowskiego. W 55 minucie gospodarze prowadzili już 2:0 po celnym strzale Wójcika. Dopiero wtedy "ruszyła" Moravia. W 70 minucie Młynarczyk zdobył kontaktową bramkę. Chwilę później Dawidowicz wybił piłkę ręką z lini bramkowej, za co otrzymał czerwona kartkę a goście egzekwowali rzut karny. Strzał Kamila Kubickiego obronił jednak Rafalski. Dopiero w 83 minucie po celnym strzale Śmiałowskiego goście zdołali wyrównać. - Rozgrywaliśmy mecz w fatalnych warunkach, ale z drugiej polowy mogę być zadowolony - ocenił trener gości, Jacek Pawlik.

Mecze Jandar Bodzechów - Klimontowianka Klimontów, Unia Sędziszów - Sparta Dwikozy, Nidzianka Bieliny - Victoria Skalbmierz, Astra Piekoszów - Sokół Rykoszyn odwołane z powodu opadów deszczu. Mecz Zenit Chmielnik - Zryw Łopuszno przełożony na 11 maja.

Najlepsi strzelcy:
17 - Grzegorz Samburski (Unia),
16 - Sebastian Wijas (Sokół), Marcin Zychalski (Astra),
16 - Seweryn Koza (Wicher),
11 - Wojciech Jagodziński (Zenit),
10 - Marcin Madejski (Klimontowianka), Paweł Kołdras (Zenit).