[galeria_glowna]
- Mieszkańcy kamienicy zobaczyli rysę na ścianie w mieszkaniu. Wyszli przed budynek, a chwilę później ściana runęła - relacjonowali strażacy zdarzenia, do którego doszło we wtorek na Rynku w Chmielniku. Inspektor nadzoru budowlanego mówi o katastrofie budowlanej.
Wszystko rozegrało się we wtorkowe przedpołudnie. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że zawaliła się ściana budynku w centrum Chmielnika. Na miejsce ruszyły dwie zawodowe jednostki - opowiadał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków.
W pierwszej kolejności strażacy ustalali, czy nikt nie ucierpiał.
- Na szczęście pracownicy salonu telefonii komórkowej, który znajdował się na parterze kamienicy wyszli z budynku, podobnie jak mieszkańcy z pierwszego piętra kamienicy. To oni zobaczyli rysy, które pojawiły się na ścianie kamienicy w ich mieszkaniu. Szczeliny zaczęły się pogłębiać, co zaniepokoiło mieszkańców. Gdy wyszli przed budynek ściana runęła - opowiadał Robert Sabat.
Wstępne ustalenia straży i policji mówiły o tym, że osunięcie ściany mogło być spowodowane pracami remontowymi na przyległej do kamienicy działce.
- Jakieś 10 lat temu na posesji przy tej kamienicy spłonął budynek. Właściciel dostał pozwolenie na budowę i właśnie trwały tam prace związane z fundamentami tego spalonego budynku. Być może doszło do naruszenia konstrukcji ściany sąsiedniej kamienicy - opowiadali strażacy.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Ryszard Zgiep, który był we wtorek na miejscu zdarzenia jest ostrożny w wyciąganiu wniosków.
- W naszej nomenklaturze to zdarzenia kwalifikowane jest jako katastrofa budowlana - mówił.
- Wyłączyliśmy z użytku jeden pokój na piętrze budynku, zaś w lokalu użytkowym należy umieścić stemple zabezpieczające. Po ich ustawieniu będzie możliwe korzystanie z lokalu - zaznaczał inspektor Zgiep, dodając: - Nie można na razie stwierdzić, czy katastrofa została spowodowana pracami ziemnymi na sąsiedniej działce. Mamy dziennik budowy, kierownik budowy i wykonawca muszą złożyć stosowne wyjaśnienia i dopiero wtedy będzie można odpowiedzieć na pytania o przyczynę. Być może sprawa się wyjaśni dopiero, gdy usuniemy gruz zalegający z boku budynku - mówił Ryszard Zgiep.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?