Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ochotnicy są oburzeni wpisem senatora Rusieckiego. Na jego profilu na Facebooku aż wrze. Szykują się pozwy do sądu

Redakcja
Nie milkną echa skandalu, który swoim wpisem na facebooku wywołał senator Jarosław Rusiecki z Prawa i Sprawiedliwości. Choć sam zainteresowany nie zabrał oficjalnie głosu w tej sprawie, na jego profilu aż wrze. Szczególnie oburzeni są przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej, tym bardziej, że jeden z druhów ze zdjęcia nie żyje.

Przypomnijmy, że ostrowiecki senator Jarosław Rusiecki, w niedzielę na swoim profilu zamieścił przerobione zdjęcie, pochodzące z 2003 roku z portalu Gazety Współczesnej, przedstawiające ochotników z jednostki OSP Szerenosy na Podlasiu. Zamiast sztandaru jeden z nich trzyma tęczową flagę, a nad głowami strażaków widnieje skrót LGBT. Senator opatrzył zdjęcie podpisem „Nowe PSL”, co miało nawiązywać do wstąpienia tej partii do Koalicji Europejskiej.

WSZYSTKO O SPRAWIE Strażacy z ... tęczową flagą i napis LGBT. Post senatora Jarosława Rusieckiego z Prawa i Sprawiedliwość wywołał skandal

Jako pierwsi informowaliśmy o tym, że zdjęcie wywołało oburzenie zarówno wśród polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego, jak i strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej. Po kilku godzinach senator skasował post i zamieścił przeprosiny. W całej Polsce rozpętała się jednak burza.

W poniedziałek, 25 lutego, próbowaliśmy się z nim skontaktować, jednak znów nie odbierał telefonu. Jak udało nam się ustalić, pojechał do Warszawy. Przez swojego asystenta Artura Głąba przekazał, że to on post zamieścił, potem skasował i przeprosił strażaków, którzy poczuli się urażeni i nie zamierza dalej sprawy komentować.

Post senatora żyje już w internecie własnym życiem. Napisały o nim portale branżowe, między innymi www.osp.pl, www.sluzby-ratownicze.pl.

Fotografia z podpisem „Nowe PSL” była reakcją senatora na wejście Polskiego Stronnictwa Ludowego do Koalicji Europejskiej, która wystartuje w wyborach do europarlamentu. Pod wpisem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci nie zostawili na senatorze suchej nitki. Ludzie zarzucali mu i mowę nienawiści i stygmatyzowanie strażaków.

- Brak mi słów. Prawo i Sprawiedliwość ze wszystkiego robi politykę, a senator pokazał, że brak mu klasy. Walka wyborcza owszem, ale nie taka. Na pewno jako partia zareagujemy - mówi Stefan Krajewski, szef podlaskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Jesteśmy dalecy od mieszania się w sprawy polityczne, ale to już przesada... Senator Jarosław Rusiecki z Ostrowca Świętokrzyskiego przerobił zdjęcie naszych kolegów z Ochotniczej Straży Pożarnej Szerenosy. Jest to przeróbka na tyle niesmaczna i obraźliwa, że niejedna osoba mogłaby być urażona - napisali na Facebooku druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Juchnowiec i pokazali dwa zdjęcia: oryginalne i to przerobione.

Strażacy ochotnicy są oburzeni wpisem senatora Rusieckiego. Na jego profilu na Facebooku aż wrze. Szykują się pozwy do sądu

To oryginalne zostało zrobione w 1997 roku podczas uroczystości nadania sztandaru druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Szerenosach. - Trudno dziś powiedzieć, kto je zrobił. Pewnie gazeta, bo dla nas była to ważna uroczystość, więc została uwieczniona. Zdjęcie na pewno jest w naszej kronice. Przypomniała je w 2003 roku „Gazeta Współczesna”, ale ono zostało wykonane w 1997 - wspomina Stanisław Szerenos, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Szerenosach.

Fotografia druhów ze sztandarem przed remizą w Szerenosach była ilustracją do tekstu „W każdym domu strażak”, który ukazał się w magazynie „Gazety Współczesnej” 7 marca 2003 roku.

- Tyle lat jestem w straży, a czegoś takiego nie przeżyłem. My ratujemy ludzi, pomagamy, Ochotnicza Straż Pożarna to nasza chluba, a ktoś paskudnie niszczy nasz wizerunek. To niegodziwe, szczególnie że jeden z druhów ze zdjęcia nie żyje - dodaje Stanisław Szerenos. - Tak tego nie zostawimy.

Popiera go wójt Juchnowca Kościelnego. - We wtorek rozmawiamy z prawnikami i zdecydujemy, co dalej. Pewne jest jedno, takich rzeczy się nie robi - podkreśla wójt Krzysztof Marcinowicz.

Jeszcze w niedzielę szef Ochotniczych Straży Pożarnych w Polsce Waldemar Pawlak zapowiedział, że złoży do marszałka Senatu skargę na Jarosława Rusieckiego. - Prawnicy analizują sprawę i wkrótce podejmą decyzję. Ten post nie powinien powstać. Przecież senator to osoba publiczna, a zrobił skandaliczną rzecz - mówi Nina Mirgos-Kilamowska, rzecznik Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.

– Znam osobiście senatora Rusieckiego. Wcześniej jako posła i obecnie jako senatora. Jestem zaskoczony tym wpisem, bo nie licuje on z jego osobowością – komentuje były wieloletni poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Mirosław Pawlak, szef związku Ochotniczych Straży Pożarnych w województwie świętokrzyskim. - Taki wpis nie powinien mieć miejsca, to zagrywka czysto polityczna, a strażacy do polityki się nie wtrącają, bo to przeszkadzałoby im w wykonywaniu bardzo ważnych obowiązków.

Pawlak dodaje, że w samym województwie świętokrzyskim służy około 24 tysięcy strażaków – ochotników.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?

Źródło: vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie