Szczyt najbiedniejszych

Prawie pół polskiego rządu zjedzie w najbliższych piątek do Sandomierza. W sandomierskim zamku spotkają się z wojewodami i marszałkami z pięciu województw ściany wschodniej: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i oczywiście świętokrzyskiego. Mowa będzie o podziale 880 milionów euro unijnej pomocy dla najbiedniejszych regionów ściany wschodniej.

To będzie prawdziwe spotkanie na szczycie. Do Sandomierza zjadą: minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka oraz jej zastępca wiceminister Władysław Ortyl, odpowiedzialny za Specjalny Program Rozwoju Ściany Wschodniej, minister środowiska Jan Szyszko, minister pracy i polityki społecznej Krzysztof Michałkiewicz oraz szef resortu transportu i budownictwa - Jerzy Polaczek. Będą też wojewodowie i marszałkowie pięciu najbiedniejszych województw Polski i całej Unii Europejskiej, czyli jak mówi wojewoda Grzegorz Banaś, wszyscy zainteresowani zabudowaniem dobrego programu rozwoju dla Polski wschodniej i najlepszym podziałem 880 milionów euro unijnej pomocy dla najbiedniejszych regionów Wspólnoty.

Ile z tej kwoty uda się uszczknąć dla świętokrzyskiego? - Tego jeszcze dzisiaj nie możemy powiedzieć. Wszystko zależy od algorytmu podziału tych pieniędzy, który dopiero trzeba wypracować - twierdzi wojewoda Grzegorz Banaś. Z zapowiedzi rządu wynika, że nie będą to jedyne fundusze na rozwój najbiedniejszych. - Nasz region już ma zapewnione pieniądze w tegorocznym budżecie - od 20 milionów na wykup gruntów pod budowę drugiej nitki trasy nr 7 od Skarżyska do Kielc, aż po ostatnie 5,5 miliona złotych dla Akademii Świętokrzyskiej na budowę campusu. Kolejnych dużych pieniędzy na rozwój regionu możemy się spodziewać w latach 2007-2013 - zapowiada wojewoda Banaś.