MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Teatr ognia w Koprzywnicy

Małgorzata Płaza
Bziukarze wywodzą się z koprzywnickiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wzniecane przez nich słupy ognia wyglądają bardzo efektownie
Bziukarze wywodzą się z koprzywnickiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wzniecane przez nich słupy ognia wyglądają bardzo efektownie R. Biernicki
Bziuki - jedyne takie w Polsce, niezwykłe widowisko będzie można oglądać w Wielką Sobotę po godzinie 20.

Tradycyjne bziuki będzie można zobaczyć jutro, 22 marca w kościele Matki Bożej Różańcowej w Koprzywnicy. Liturgia Wielkiej Soboty i procesja z niecodziennym teatrem ognia gromadzi tam co roku mnóstwo ludzi nie tylko z regionu.

Nic dziwnego, bziukarzy można zobaczyć tylko w Koprzywnicy i jedynie raz w roku. Bziukarze kroczą w procesji po mszy rezurekcyjnej.

W parafii Matki Bożej Różańcowej, kierowanej przez księdza dziekana Jacka Staszaka, msza rezurekcyjna odprawiana jest już w sobotę, a nie jak w innych kościołach wczesnym rankiem następnego dnia.
Rezurekcja zaczyna się o godzinie 20. Trwa około dwóch godzin. Potem wystrzały z armat ogłaszają początek procesji, która trzy razy obchodzi kościół. Na czele wierni niosą krzyż, za nimi kobiety dźwigają ogromny różaniec, potem idą strażacy ze sztandarami, rycerze, orkiestra i bziukarze.

WARTO TO ZOBACZYĆ

Bziukarze to dmuchacze ognia, oświetlający księdzu drogę podczas procesji. Nabierają naftę w usta i wydmuchują ją na płonącą pochodnię. Tworzy się w ten sposób słup ognia. Płomień bucha wysoko w górę. Efekt jest niezwykły! Aby to zobaczyć, do Koprzywnicy przyjeżdżają w Wielką Sobotę setki ludzi z całego kraju.
Nie brakuje również ekip telewizyjnych.
Bziukarze rekrutują się ze strażackiej braci - z koprzywnickiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. W jutrzejszym widowisku weźmie udział trzech lub czterech strażaków.
Tradycją staje się także udział w procesji Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej kasztelana Karola Burego. Jak co roku kroczyć będą również strażacy z gminy Koprzywnica.
KOPRZYWNICA BZIUKAMI SŁYNIE

Skąd się wzięły bziuki, nie wiedzą sami bziukarze. Najstarsi ten zwyczaj zastali. Wyjaśnienia owego zwyczaju niektórzy mieszkańcy Koprzywnicy szukają w czasach przedchrześcijańskich, w pogańskich obrzędach. Chętnych do bziukania nie brakuje. Zdarza się, że sztuka przechodzi z ojca na syna.

Koprzywniczanie są bardzo dumni z bziuków. To ich tradycja. Bez wielkosobotnich słupów ognia nie wyobrażają sobie Świąt. - Koprzywnica bziukami słynie - mówią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie