Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Targi Kielce wygrywa w Płocku! (video, zdjęcia)

Z Płocka Paweł KOTWICA [email protected]
Siódme z rzędu zwycięstwo nad płockim Orlenem Wisłą musiało boleć gospodarzy, tym bardziej, że kielczanie zepsuli uroczystość otwarcia nowej hali, Orlen Areny. Dla gospodarzy była to pierwsza porażka w tym sezonie, Vive Targi Kielce jest teraz samodzielnym liderem z dwoma punktami przewagi nad "nafciarzami".

[galeria_glowna]

Mówią trenerzy:

W ataku na bramkę płocczan Michał Jurecki z Vive Targi Kielce. Powstrzymuje go Arkadiusz Miszka z Orlenu Płock.
(fot. fot. PAP)

Mówią trenerzy:

Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce:
- Hala jest świetna do piłki ręcznej, akustyka jest znakomita, dobrze się tu dzisiaj grało. Początek był dość nerwowy z obu stron, nie było tempa w grze. Spotkanie było wyrównane, mimo że końcowy wynik jest dość wysoki. Obawialiśmy się tego meczu, bo Wisła jeszcze w tym sezonie nie przegrała. Było sporo walki, to była dobra promocja dyscypliny, ten mecz można by pokazać w każdej zagranicznej telewizji.

Lars Walther, trener Orlenu Wisły Płock:
- Mieliśmy przed meczem sporo problemów zdrowotnych. Jestem dumny z całej swojej drużyny, bo powalczyła z faworytem. Trochę straciliśmy głowę w ostatniej fazie meczu. Vive umie grać z głową, znajdowało dobre rozwiązania w trakcie gry. Różnica siedmiu bramek jest nieco za wysoka, ale wygrała drużyna lepsza.

Tak relacjonowaliśmy mecz Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce na żywo

Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 27:34 (14:16)

Vive Targi Kielce: Cleverly (25), Kotliński - Jachlewski 2 - Jurecki 7 - Rosiński 7, Knudsen 1 - Jurasik 4 - Kuchczyński 2, Dżomba 7 (7) - Stojković 4, Żółtak, Grabarczyk.

Orlen Wisła: Wichary (13), Seier (5) - Wiśniewski 3, Backstroem - Chrapkowski 3 - Samdahl 3, Dobelsek 2 - Madsen 2, Rajković 1, Twardo 2 - Miszka 8 (7) - Kuzielew, Kwiatkowski, Syprzak 3.

Karne. Orlen Wisła: 8/7 (rzut Samdahla obronił Cleverly). Vive Targi Kielce: 8/7 (Dżomba nie trafił w bramkę). Kary. Orlen Wisła: 14 minut (Kwiatkowski, Chrapkowski, Miszka, Samdahl, Dobelsek, Twardo, Syprzak po 2). Vive Targi Kielce: 14 minut (Żółtak 4, Grabarczyk, Jurecki, Dżomba, Jurasik, Knudsen po 2).

Sędziowali: A. Rajkiewicz i J. Tarczykowski (Szczecin). Widzów: 6000.

Przebieg: 1:0, 1:3, 2:3, 2:5, 4:5, 4:6, 6:6, 6:7, 7:7, 7:7, 7:8, 10:8, 10:10, 11:10, 11:12, 12:12, 12:15, 14:15, 14:16 - 15:16, 15:18, 17:18, 17:19, 18:19, 18:20, 19:20, 19:22, 20:22, 20:23, 21:23, 21:26, 22:26, 22:27, 23:27, 23:28, 25:28, 25:33, 27:33, 27:34.

Otwarcie nowej, mieszczącej 5500 kibiców hali Orlen Arena (mecz oglądał nadkomplet), było w Płocku wielkim świętem. Obiekt prezentuje się naprawdę okazale z zewnątrz i wewnątrz, a wypełniona do ostatniego miejsca żywiołowo dopingującymi kibicami robi wielkie wrażenie. Mistrzowie Polski zepsuli fetę, pewnie ogrywając gospodarzy.

USTAWIENIE RATUNKOWE

W porównaniu do listy awizowanych kontuzji - w zespole gospodarzy byli na niej Adam Twardo, Vukasin Rajković i Bostjan Kavas, zabrakło tylko tego ostatniego. - Przez ostatnie dwa dni szukaliśmy ratunkowego ustawienia na prawym rozegraniu, w końcu to się nie udało - narzekał trener gospodarzy. Lars Walther. W pierwszej siódemce na prawym rozegraniu wypuścił w tej sytuacji Duńczyka Larsa Madsena.

Czytaj także: Michał Jurecki: Zagraliśmy z głową

Pierwszą bramkę w historii nowej hali zdobył Piotr Chrapkowski, a stało się to dopiero pod koniec czwartej minuty gry, bo wcześniej zawodnicy obu zespołów zmarnowali kilka okazji. Pierwsi tremę opanowali goście, którzy w 8 minucie po golu Mariusza Jurasika prowadzili 3:1, a dwie minuty później po trafieniu Patryka Kuchczyńskiego 5:2. Świetnie w tym okresie bronił bramkarz mistrzów Polski, Marcus Cleverly. Wystarczyło jednak kilka interwencji jego vis a vis Marcina Wicharego i płocczanie w 13 minucie doprowadzili do remisu 6:6. Przy stanie 8:8 Mirza Dżomba przestrzelił pierwszego w tym sezonie karnego i w 18 minucie, po szybkim ataku Twardo Orlen Wisła prowadziła 10:8. Ostatnia faza pierwszej połowy należała jednak do kielczan, którzy przechwycili kilka piłek i w ataku pozycyjnym doprowadzili akcje do szczęśliwego finału.
KIELECKI WALEC

W drugiej połowie w miarę wyrównana walka trwała tylko przez 10-12 minut. Potem Vive Targi Kielce potraktowało płocczan tak, jak ostatnimi czasy wielu rywali - przejechali po nich jak walec. Spokojem i indywidualnymi akcjami imponował Tomasz Rosiński, to co przedarło się przez dość szczelną, kielecką defensywę, wyłapywał Cleverly. Każdy błąd płocczan był natychmiast karany. Od stanu 19:20 w 41 minucie grała już tylko jedna drużyna, skończyło się na siedmiu bramkach różnicy.

W sobotę o godzinie 15 w Hali Legionów Vive Targi Kielce rozegra mecz Velux EHF Ligi Mistrzów z FC Barcelona Borges.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie