Od wtorku fundacja prowadziła poszukiwania w lesie pomiędzy Zgórskiem i Szewcami. Wykopaliska odbywały się sto metrów od miejsca, gdzie na początku grudnia ubiegłego roku znaleziono mogiłę z dwoma szkieletami. Sprawę tę obszernie opisywaliśmy na naszym portalu internetowym i w gazecie. W trakcie tamtych wykopalisk za pomocą wykrywacza metali wytypowano kolejne potencjalne miejsce pochówku.
W lesie odkryli szczątki rozstrzelanych (WIDEO, zdjęcia) - CZYTAJ RELACJĘ Z JESIENNEGO ODKRYCIA
Na filmie mówi Wojciech Łuczak, prezes fundacji "Niezłomni".
Przypuszczenia okazały się trafne. We wtorek, 15 marca, w okolicach kępy drzew, na głębokości jednego metra znaleziono trzy szkielety. W środę dokopano się do czwartego ciała. W środę około 18 wiadomo było na pewno, że w kręgosłupie jednej z ofiar jest rana postrzałowa. Znalezione na miejscu łuski pochodzą z radzieckich nabojów pistoletowych Tokariewa z wybitą datą produkcji 1945 roku oraz niemieckich nabojów typu parabellum. Czy domniemanej zbrodni mogli dokonać Niemcy w czasie okupacji?
- Mało prawdopodobne - komentuje Wojciech Łuczak, prezes Fundacji „Niezłomni”. - Po 1945 roku w polskim Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jak i w całym resorcie spraw wewnętrznych w użyciu były obydwa rodzaje amunicji - mówi.
Światło na sprawę rzucają dokumenty - listy osób zamordowanych w czasach stalinizmu w kieleckim więzieniu przy ulicy Zamkowej. Według tych dokumentów egzekucje zazwyczaj przeprowadzane były pojedynczo bądź w grupach - po dwóch skazanych. W listach jest zapisane, że tylko jeden raz przeprowadzono egzekucję na czterech osobach jednego dnia. Było to 24 września 1948 roku, kiedy na śmierć zostali wyprowadzeni Aleksander Życiński, Józef Figarski, Czesław Spadło i Karol Łoniewski, żołnierze polskiego podziemia niepodległościowego. Nie wiadomo, co stało się z nimi później. W Zgórsku, niedaleko jaskini Raj znajduje się ich symboliczna mogiła. We wrześniu fundacja również prowadziła obok niej wykopaliska. Na bieżąco opisywaliśmy je na naszym portalu i w gazecie. Wtedy nic nie znaleziono.
W Zgórsku poszukują mogił żołnierzy zamordowanych przez komunistów - czytaj więcej
Czy szczątki odkryte we wtorek i środę w Zgórsku należą do Życińskiego, Figarskiego, Spadły i Łoniewskiego? - O tym przekonamy się po badaniach genetycznych - mówi Wojciech Łuczak.
A tak na łamach naszego portalu opisywaliśmy historię zaginionych żołnierzy:
Od dziesięcioleci szukają grobu ojca zamordowanego przez komunistów - czytaj więcej
Członkowie fundacji nie byli pierwszymi, którzy odkryli grób. - Natrafiliśmy na ślady dzikiego wykopu sprzed wielu lat. Ktoś dokopał się do szczątków, częściowo je niszcząc, później przerwał pracę - informuje Wojciech Łuczak.
To nie koniec poszukiwań w zgórskich lasach. Fundacja „Niezłomni” planuje kolejne ekspedycje w najbliższych miesiącach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
