Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie pokolenia piłkarzy i trenerów Korony Kielce na wyjątkowym spotkaniu w Kielcach. Było ponad 130 osób, przyjechał Grzegorz Piechna

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Wideo
od 16 lat
Wspaniałe spotkanie wielkiej rodziny Korony Kielce odbyło się w sobotę w sali ZUGA - SHL. Wzięły w nim udział wszystkie pokolenia piłkarzy Korony, począwszy od tych, którzy występowali w pierwszych latach klubu, a skończywszy na obecnych, bo byli Jacek Kiełb, Piotr Malarczyk i trener Kamil Kuzera. Nie mogło zabraknąć Grzegorza Piechny, jedynego jak na razie króla strzelców ekstraklasy w barwach Korony.

Wspaniałe spotkanie wielkiej rodziny Korony Kielce. Było ponad 130 osób

Spotkanie, które odbyło się w ramach 50-lecia Korony Kielce, cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, co bardzo ucieszyło organizatorów. W sali ZUGA - SHL było ponad 130 osób. Po części oficjalnej, w czasie której dziennikarz sportowy Jaromir Kruk, między innymi współpracownik Echa Dnia, przybliżył historię Korony i najważniejsze postacie, zaczęły się luźne rozmowy i pamiątkowe zdjęcia.

Wielu zawodników i trenerów nie widziało się kilkadziesiąt lat. Niektórzy w ciągu 30-40 lat trochę się zmienili i nawet co niektórzy musieli się przypominać.

-Używają specjalnych szamponów, mają swoich dietetyków, więc co niektórych ciężko było poznać - z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru mówił trener Czesław Palik. On akurat nie poznał bramkarza Stanisława Goski. -Fantastyczne spotkanie, tutaj widać, jak wspaniała jest rodzina Korony

- dodał trener Palik, który jak zawsze przyjechał z żoną Heleną, swoim wiernym kibicem.

Było najstarsze pokolenie piłkarzy, między innymi Andrzej Jung – strzelec pierwszej historycznej bramki dla Korony i jeden z najlepszych strzelców w historii klubu. Był najlepszy strzelec w historii Henryk Kiszkis, byli znani z dużego poczucia humoru Andrzej Fendrych i Sławomir Wojtasiński. - Super jest się spotkać w takim gronie. Życzę Koronie stu lat, marzy mi się, żebym doczekał się jej występów w europejskich pucharach, a może i mistrzostwa Polski - powiedział Sławomir Wojtasiński.

Na oficjalnej gali zorganizowanej tydzień temu przez Koronę zabrakło Grzegorza Piechny, ale na to spotkanie przyjechał. I jak zawsze tryskał z humorem. Razem z Markiem Gołąbkiem przypominali sobie zabawne historie i anegdoty z szatni. Większość osób chciała mieć pamiątkowe zdjęcie z popularnym "Kiełbasą", dlatego przy jubileuszowej ściance ustawiały się kolejki.

od 16 lat

Nie mogło też zabraknąć księdza Krzysztofa Banasika, kapelana Korony Kielce. W roli gospodarzy wystąpili organizatorzy tego fantastycznego spotkania - Marian Chojnacki i Kazimierz Czyżewski, który odpowiadał za przygotowanie pysznego poczęstunku.

Gdy wyjeżdżaliśmy ze spotkania, tak naprawdę ono się rozkręcało. Była wspaniała, rodzinna atmosfera. Nie obyło się tez bez pamiątkowego, wspólnego zdjęcia przed budynkiem, żeby utrwalić to wyjątkowe jubileuszowe spotkanie z okazji 50 lat Korony Kielce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie