Ostatnio Polskie Stronnictwo Ludowe miało aż 14 - z 19 mandatów w parlamencie powiatowym. Po niedzielnych wyborach straciło ponad 30 procent stanu posiadania. Dziewięć "szabel" to za mało, by nadal rządzić samodzielnie, nie oglądając się na innych.
Siłą numer 2 w Radzie Powiatu Buskiego jest dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość - pięć mandatów. Trzy osoby wprowadziło do rady ugrupowanie Nasz Powiat, dwóch radnych ma Porozumienie Samorządowe Busko-Zdrój.
Z tego grona ludowcy mogą wybierać koalicjanta, który przyniesie na złotej tacy jeden mandat - tyle bowiem brakuje im do odzyskania matematycznej większości. Z której strony nadciągnie ratunek?
Najbliżej do koalicji z PSL-em ma Porozumienie Samorządowe, formacja skupiona wokół burmistrza Waldemara Sikory. Rozmowy w tej sprawie ruszyły zaraz po wyborach.
To specyficzny układ, który działa w dwie strony. Polskie Stronnictwo Ludowe oficjalnie poparło Waldemara Sikorę w wyborach burmistrza Buska-Zdroju - i podtrzymało swoje wsparcie także przed drugą turą (4 listopada). W piątek poparcie dla Waldemara Sikory ogłosiła także Gospodarna Gmina, formacja postrzegana jako "miejski satelita PSL-u" (w wyborach na szczeblu gminy ludowcy nie wystawili swoich kandydatów).
Czy Porozumienie Samorządowe "odwdzięczy się", stając się koalicjantem PSL-u w powiecie? To ponoć przesądzone. Formalnie kadencja samorządowa 2014-2018 kończy się 16 listopada, więc buski szef ludowców, starosta Jerzy Kolarz ma jeszcze trochę czasu na rozwiązanie problemów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ WYBORY PRZED II TURĄ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?