- Celem tego działania jest promocja regionu świętokrzyskiego w sposób wyjątkowo smaczny, bo poprzez wyróżnianie wyjątkowych smaków. Na liście świętokrzyskich potraw jest już cała grupa produktów, które sporządzane według tradycyjnych receptur i na bazie regionalnych upraw czy hodowli mają mocna markę nie tylko w regionie, ale w Polsce i na świecie – mówił Piotr Żołądek, członek zarządu województwa na spotkaniu.
Jako pierwsze produkty pod głosowanie komisji poszły majonezy kieleckie, cała gama musztard, sosów i snacków WSP Społem w Kielcach. Produkowane od kilkudziesięciu lat wyroby sa już obecne nie tylko w Polsce ale w 18 krajach na czterech kontynentach – mówił Grzegorz Feliksiak, dyrektor marketingu tej firmy. Wszyscy zgodnie opowiedzieli się za wpisaniem tych w sumie 36 produktów na listę.
Gospodarstwo Rybackie Budy Grzegorza Wójcickiego koło Buska-Zdroju chwaliło się wyjątkowym smakiem karpia wędzonego i smażonego, hodowanego w czystych wodach tamtejszych 40-hektarowych stawów, a karmionego zbożem z własnych upraw. W sumie jest to obieg zamknięty, bo w procesie wytwarzania tych przysmaków wszystko co potrzebne mamy u siebie – mówił właściciel Grzegorz Wójcicki.
Bożena Druch prezentowała aż osiem produktów – wszystkie zrobione na bazie karpia, którego hodowlą zajmuje się od siedmiu alt. – Mam 670 hektarów stawów z karpiami, które na bazie regionalnych przepisów od kół gospodyń wiejskich przyrządzam na dziesiątki sposobów. Hitem jest karp a la śledź, ale wspaniałe są tez pierogi z karpiem, krokiety z karpiem, flaki z karpi, karp wędzony. Wszystkie potrzebne produkty do tych potraw pochodzą z Ponidzia. Postanowiłam karpia traktować jak mięso, stad tak wiele pomysłów na tę rybę – mówiła podczas prezentacji, która spotkała się z aprobatą komisji.
Gospodarstwo DEF Furmańczyk z Klonowa przywiozło do Kielc całą gamę wędlin. Wyroby są smaczne i zdrowe, nie ma w nich grama chemii, a ten biznes już od lat 60. XX wieku prowadzili nasi dziadkowie i rodzice – mówił Dariusz Furmańczyk. Produkty jednogłośnie wpisano na listę.
Produkujemy wiele przetworów, ale nasze buraczki smakują wyjątkowo - mówiła Anna Tomf–Sarna, córka właściciela, która wraz mężem Mateuszem Sarną jest współwłaścicielem marki JuriDan.
Firma JuriDan Jerzego Tomfa ze Szczaworyża częstowała wyjątkowymi tartymi buraczkami przygotowanymi z produktów ponidziańskich pól. – Produkujemy wiele przetworów do których warzywa i owoce na mrożonki pozyskujemy z okolic Buska, ale nasze buraczki smakują wyjątkowo, dobrze by było, żeby ich smak poznali inni – mówiła Anna Tomf–Sarna, córka właściciela, która wraz mężem Mateuszem Sarną jest współwłaścicielem marki. Jednogłośnie wpisano buraczki na listę.
Gospodarstwo Okół Ewy i Jerzego Walczyków z okolic Bałtowa, producenci trzody chlewnej zaprezentowali szynki, kiełbasy, salcesony i boczki.
Gospodarstwo Okół Ewy i Jerzego Walczyków z okolic Bałtowa, producenci trzody chlewnej zaprezentowali szynki, kiełbasy, salcesony i boczki, które od pokoleń nie mają sobie równych i właściciele już otwierają kolejne sklepy, w których można kupić ich produkty. Sami hodujemy zwierzęta, więc naturalną konsekwencją jest wyrób wędlin i mięs, a że wędzone są w dymie, smakują wybornie. Zyskały akceptację komisji.
Wśród zgłoszonych produktów były jeszcze konfitury z czarnej porzeczki Gospodarstwa Ogrodniczego Andrzej Chorab, ,ale ze względów proceduralnych głosowanie nad nimi odłożono na inny termin. Skreślono za to ze zgłoszeń lody z Kawiarni Tradycyjnej Kingi Trepki-Kopacz z Nowej Słupi ze względu na niespełnienie wymogów regulaminowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?