Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Ćmielowa prosto do Watykanu. Tak powstawał podarunek dla papieża Franciszka

Mirosław ROLAK
Z Ćmielowa prosto do Watykanu. Tak powstawał podarunek dla papieża FranciszkaAdam Spała prezentuje cztery wzory „mate” przygotowane na prezent dla papieża Franciszka.
Z Ćmielowa prosto do Watykanu. Tak powstawał podarunek dla papieża FranciszkaAdam Spała prezentuje cztery wzory „mate” przygotowane na prezent dla papieża Franciszka. Mirosław Rolak
Wykonany z delikatnej porcelany ozdobiony misternymi, platynowymi ornamentami i papieskim herbem i wykończony srebrnymi „okuciami” zestaw do yerba mate otrzymał papież Franciszek od prezydenta Bronisława Komorowskiego. Upominek dla papież Franciszka powstał w Fabryce Porcelany AS w Ćmielowie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Oto niezwykła historia tworzenia prezentu, który bardzo spodobał się papieżowi.

W ubiegłą sobotę papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji polskiego prezydenta Bronisława Komorowskiego wraz z małżonką Anną Komorowską, przebywających w Rzymie w związku z uroczystościami kanonizacyjnymi Jana Pawła II. Jednym z prezentów, jakie Bronisław Komorowski podarował Franciszkowi był porcelanowy zestaw do yerba mate - ulubionego napoju papieża. Prezent bardzo przypadł Papieżowi do gustu, wzbudzając uśmiech i pytanie czy w Polsce tez istnieje tradycja picia tego naparu.

 

Pomysł, aby przygotować dla pochodzącego z Argentyny Papieża taki oryginalny prezent narodził się podczas spotkania w kancelarii Prezydenta. -W lutym dostałem zaproszenie z Kancelarii Prezydenta, aby porozmawiać o przygotowaniu prezentu dla papieża Franciszka – mówi Adam Spała, właściciel Fabryki Porcelany AS w Ćmielowie. – Było kilkanaście pomysłów, myśleliśmy o obrazie świętego Franciszka malowanym na porcelanie, o jakiejś figurce czy zestawie z różowej porcelany. Już w trakcie spotkania któryś z pracowników Kancelarii Prezydenta rzucił pomysł, aby przygotować naczynie do yerba mate. To było poważne wyzwanie dla naszej manufaktury, bo miało powstać chyba pierwsze na świecie naczynie do yerba mate z prawdziwej porcelany. Zazwyczaj naczynie, czyli „ mate” wykonane bywa z tykwy, ceramiki lub z drewna. Dość długo pracowałem nad projektem, bo nasze mate musiało być takie samo jak oryginalne naczynia z tykwy.

 

As

Odlewaniem „mate” zajmował się kierownik produkcji w Fabryce Porcelany AS, Marcin Rybus. (fot. Mirosław Rolak)

 

Według projektu Adama Spały model z gipsu wykonał kierownik produkcji w Fabryce Porcelany AS, Marcin Rybus. A potem „mate” powstawało tak jak inne wyroby w ćmielowskiej manufakturze – do formy wlewana jest płynna masa porcelanowa która po pół godzinie zastyga i „mate” z surowej porcelany było już gotowe. Ale aby powstał gotowy produkt trzeba wykonać kilkanaście, a czasem kilkadziesiąt odlewów, bo na każdym etapie produkcji może się coś uszkodzić. Następnie „mate” na dziesięć godzin powędrowało do pieca, gdzie wypalane było w temperaturze 980 stopni Celsjusza. Wypalanie tego niecodziennego wyrobu było szczególnie trudne, bo aby w piecu naczynie się nie odkształciło trzeba było umieścić go na trzech podporach, a do środka włożyć…porcelanową filiżankę. Następnie po oczyszczeniu zostało oszkliwione i znowu na kolejne dziesięć godzin trafiło do pieca, tym razem z temperaturą 1400 stopni Celsjusza. Na koniec malowanie papieskiego herbu, znaku firmowego AS oraz ozdobnych ornamentów, czym zajęły się panie Jagoda Stan i Wioletta Osuch.

 

AS

Jagoda Stan ozdobiła w ćmielowskiej manufakturze „mate” platyną. (fot. Mirosław Rolak)

 

-Na początku kwietnia mate było już gotowe, a chce powiedzieć, że przygotowaliśmy aż cztery wzory naczynia – dodaje Adam Spała. –Wszystkie zawiozłem na kolejne spotkanie w Kancelarii Prezydenta i tam dokonano wyboru modelu. Srebrny herb papieski, podstawę i bimbillę, czyli rurkę przez którą pije się napój, wykonała warszawska firma Tomasza Gila. Ten zestaw podarował prezydent Komorowski papieżowi Franciszkowi. To dla nas ogromny zaszczyt, że nasz wyrób trafił do Watykanu i w dodatku bardzo się Papieżowi spodobał. Chcę dodać ze to nie pierwszy prezent dla papieża, który powstał w naszej fabryce. Pierwszy porcelanowy podarunek otrzymał Jan Paweł II. Był to obraz namalowany na płycie porcelanowej przez Kazimierza Czubę Matka Boska Pocieszenia z Ćmielowa. Dwa malowane na porcelanie obrazy otrzymał Papież Benedykt XVI. Jeden z nich osobiście, razem z prezesem PKS Ostrowiec Stanisławem Wodyńskim przekazałem papieżowi Benedyktowi. Figurki piesków wykonane w fabryce AS maja też prezydenci Stanów Zjednoczonych, George Walker Bush i Barack Obama, król Arabii Saudyjskiej i Emir Kataru. Chyba jednak żaden poprzedni prezent nie był tak doskonała promocją naszego miasta i fabryki, bo o podarunku dla papieża Franciszka pisały wszystkie media, na całym świecie, nawet w Ameryce Południowej – dodaje Adam Spała.

Takie samo jak podarowane papieżowi Franciszkowi „mate” będzie można obejrzeć już wkrótce w Żywym Muzeum Porcelany przy Fabryce Porcelany AS w Ćmielowie.
 

papież

Porcelanowe „mate” to już czwarty „prezent” podarowany papieżom i wykonany w Fabryce Po54rcealny AS. Na zdjęciu Adam Spała przekazuje Obra zmalowany na porcelanie papieżowi Benedyktowi XVI. W głębi prezes PKS Ostrowiec, Stanisław Wodyński. (fot. Archiwum)

 

CO TO JEST YERBA MATE?
Wysuszone, zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego, niekiedy również świeże, przygotowane do robienia naparu popularnego głównie w krajach Ameryki Południowej - Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Brazylii, także w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, głównie w Syrii i Libanie. Nazwa yerba mate, wymyślona najprawdopodobniej przez jezuitów, pochodzi od przekształconego łacińskiego słowa herba – ziele i mati co w języku keczua oznacza tykwę, w której parzy się ziele. Zawartość kofeiny jest inna w różnych gatunkach yerby. Waha się ona od 0,7 do 2 procent.

Historia popularności napoju sięga połowy XVII wieku, kiedy to w zamieszkane przez plemię Guarani dorzecza Parany dotarli misjonarze jezuiccy. Odkryli oni, że ulubioną używką miejscowych były liście pewnego gatunku wiecznie zielonego krzewu nazwanego później ostrokrzewem paragwajskim. Ich żucie likwidowało zmęczenie, rozjaśniało umysł i łagodziło uczucie głodu. Napary z ziela doprawiane były niekiedy poprzez dodawanie słodkich liści stewii. Jezuici doceniwszy zalety napoju przyrządzonego ze sproszkowanych liści i pędów, rozpropagowali go w Europie jako alternatywę sprowadzanej z Azji herbaty. Założone przez nich plantacje były głównym źródłem dochodu redukcji misyjnych aż do kasaty Zakonu w 1773 roku. Po tym wydarzeniu plantacje odeszły w niepamięć, aż do roku 1892, kiedy to pierwszą swoją hodowlę założył w Paragwaju Frederico Neumann. Ponownie rozpowszechnił on yerba mate tak, że stała się ona narodowym napojem Paragwaju, Argentyny, Urugwaju i Brazylii. Legenda głosi, że Boginie Księżyca i Chmury przybyły zwiedzić Ziemię. Znalazły tam jaguara, który chciał je zaatakować. Zostały jednak uratowane przez starca, który w podzięce dostał nowy rodzaj rośliny, z którego może przygotować „napar przyjaźni”. Yerba jest podawana w naczynkach zwanych mate oraz guampa dla tereré. Mate może być wykonane z tykwy, ceramiki lub z drewna.

 

Yerba

Naczynie do yerba mate podarowane papieżowi Franciszkowi.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia