Jeden z wierzycieli faktycznie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, a to oznacza, że odbędzie się rozprawa upadłościowa i zapewne wyznaczony zostanie syndyk masy upadłościowej, który będzie wysprzedawał majątek i starał się regulować zobowiązania wobec instytucji i dostawców - usłyszeliśmy w firmie Duda Bis w Sosnowcu, w której mieści się zarząd jędrzejowskiej Euroubojni.
ROZMOWY SPEŁZŁY NA NICZYM
Jak udało nam się dowiedzieć, wierzycielem który złożył wniosek upadłościowy jest firma z Nowych Skalmierzyc. - Zobowiązania Euroubojni wobec tej firmy w całej skali zadłużenia nie są aż takie wielkie. Co skłoniło tę firmę do takiego posunięcia? Najwidoczniej nie zależy im na pieniądzach. Dopóki ustawa upadłościowa się nie zmieni, jest małe prawdopodobieństwo, by te pieniądze odzyskali. W pierwszej kolejności kasę zgarną banki - twierdzi nasz rozmówca z firmy Duda Bis, który prosi o anonimowość.
Taka sytuacja oznacza, że to już koniec jędrzejowskiej Euroubojni. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że jest szansa uratowania zakładu. Jak pisaliśmy, przedstawiciele spółki prowadzili rozmowy z potężnymi firmami, między innymi z Niemiec na temat sprzedaży udziałów.
Rozmowy te zostały przerwane. W momencie kiedy je prowadziliśmy, zaczęła się robić na rynku bardzo nieprzyjemna atmosfera. Wkraczał kryzys gospodarczy i firmy, z którymi rozmawialiśmy wycofały się z transakcji - usłyszeliśmy w firmie Duda Bis.
MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE
Budowa jędrzejowskiej Euroubojni rozpoczęła się w 2003 roku. Inwestycja miała zakończyć się w ciągu niecałego roku i miała kosztować 20 milionów złotych. Już według pierwotnych planów miał to być jeden z największych i najnowocześniejszych zakładów ubojowych w Polsce. W trakcie realizacji zmieniły się plany. Inwestor postanowił zwiększyć wydajność linii produkcyjnych, jak również rozszerzyć zakład o ubojnię bydła. Koszt inwestycji wzrósł dwuipółkrotnie, do 50 milionów złotych.
W listopadzie 2006 roku odbyło się uroczyste otwarcie zakładu. Pomimo początkowych trudności ze znalezieniem pracowników, w końcu udało się stworzyć zespół, który na jednej zmianie potrafił ubić nawet ponad tysiąc sztuk trzody. Nie udało się jednak uruchomić zapowiadanej linii uboju bydła.
Kiedy wydawało się, że wszystko zaczyna się zazębiać, nagle jak grom z jasnego nieba spadła na wszystkich informacja, że zarząd spółki podjął decyzję o wstrzymaniu produkcji. Stało się to w kwietniu ubiegłego
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?