Kielecki Dorbud wydał niezwykły kalendarz

W tym roku obrazy, których reprodukcje znalazły się na kartach poszczególnych miesięcy można oglądać w warszawskiej galerii Leto, a czwartkowy wernisaż zgromadził znamienitych gości. Wśród nich był Maurycy Gomulicki, autor zdjęć do ubiegłorocznego kalendarza Dorbudu, nagrodzonego w VII edycji Międzynarodowego Konkursu Kalendarzy i Kart Świąteczno Noworocznych 2011 VIDICAL, ten sam który pomalował na czerwono strop wejścia do budynku Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach. Na wernisaż przybył także prorektor Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, Stanisław Baj oraz wybitny polski malarz, częsty gość kieleckich przedsięwzięć artystycznych wspieranych przez Dorbud, Franciszek Maśluszczak. Wśród gości wernisażu można było także dostrzec Rafała Bauera, obecnie właściciela luksusowej polskiej marki odzieżowej Rage Age, a wcześniej prezesa Vistuli i Wólczanki.

Tegoroczny kalendarz Dorbudu wypełniają reprodukcje obrazów Grzegorza Drozda. W poszukiwaniu inspiracji artysta wyjechał na Węgry i spędził tam kilka tygodni w niewielkiej miejscowości, gdzie jak sam mówi - czas się chyba zatrzymał, a nacjonalizm jest dość powszechnie widoczny. Tam powstała kolekcja obrazów, które stylistyką nawiązują do czasów poprzedniego ustroju. Są jak propagandowe plakaty z dawnej epoki, a dodatkowo na kartach kalendarza dopisano komentarze artysty czcionką, jak z wielkich propagandowych haseł, które wisiały w zakładach pracy.

- Artystyczne kalendarze stały się naszą tradycją, wynikłą zresztą z moich prywatnych pasji. To ważne, że dzięki nim przekaz współczesnych artystów trafia nie tylko do gości galerii sztuki, ale też do tych, którzy takie wydawnictwo po prostu powieszą na ścianie – mówił podczas wernisażu prezes Dorbudu, Tomasz Tworek.

Tegoroczna edycja kalendarza została, podobnie jak ubiegłoroczna, przygotowana przez Studio Dwa, Rafała Kulbabińskiego.