OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA WŁOSZCZOWA, Włoszczowa - Lider Regionu 2010, Przemysł Spożywczy

Została założona w 1936 roku przez grupę 78 najprężniejszych producentów mleka z okolic Włoszczowy. 40 lat później powstał nowy zakład, który istnieje do dziś przy ulicy Kochanowskiego. Obecnie Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Włoszczowa to największa tego typu spółdzielnia w województwie świętokrzyskim, która zatrudnia ponad 300 pracowników i obsługuje 8 powiatów. Posiada 2 tysiące czynnych dostawców, od których skupuje rocznie 110 milionów litrów mleka. Cena, jaką płaci za surowiec, jest jedną z najwyższych w kraju. Sztandarowymi produktami zakładu są sery, serki, twarożki, maślanki, śmietany i kefiry. Któż nie skosztował kiedyś sera włoszczowskiego, serka Gucio, czy wiejskiego, albo Rajskiego twarogu? Firma reklamuje się, że „ma pociąg do sera”. I rzeczywiście tak jest.

- Dewizą naszej firmy jest stałe poprawianie jakości produ-kowanych wyrobów, ciągłe doskonalenie sposobów przetwarzania mleka – mówi prezes Stanisław Skóra. – Ostatnie lata były trudne w branży mleczarskiej w całej Unii Europejskiej. Objawiało się to spadkiem cen mleka w skupie oraz mniejszym eksportem produktów z uwagi na nieopłacalność. Pomimo tych problemów nasza spółdzielnia nieźle daje sobie radę. Poszerzamy zasięg działania. Sześć lat temu połączyliśmy się z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Pawłowicach w województwie śląskim, w której uruchomiliśmy własną produkcję. Poszerzyliśmy również nasz teren skupu. Sięgamy teraz aż po granicę czeską – opowiada szef zakładu.

Głównym odbiorcą włoszczowskiej spółdzielni mleczarskiej jest sieć hipermarketów w całym kraju, głównie Real i Makro. Część produktów zakład eksportuje za granicę: do Czech, na Słowację, Ukrainę, do Włoch, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, a nawet do Algierii w Afryce oraz Pakistanu i Chin w Azji!

- W najbliższym czasie zamierzamy zwiększyć jeszcze produkcję serów, na które jest duże zapotrzebowanie, do poziomu 12 – 13 tysięcy ton rocznie. Chcemy też powiększyć skup mleka do 120 milionów litrów rocznie. Aby to osiągnąć, planujemy podnieść premie motywacyjne dla dostawców, żeby ich zachęcić do zwiększenia produkcji mleka. To będą znaczące premie. W najbliższym czasie mamy też zamiar zmodernizować nasz zakład i oczyszczalnię ścieków, pozyskując na ten cel fundusze unijne. Ta inwestycja będzie nas kosztować kilkanaście milionów złotych – mówi o najbliższej przyszłości firmy Stanisław Skóra.

Warto wspomnieć, że w ubiegłorocznym rankingu stu największych przedsiębiorstw w województwie świętokrzyskim włoszczowska spółdzielnia mleczarska znalazła się na 25 miej-scu. Za zeszły rok zakład ten zanotował przychód ze sprzedaży w wysokości 262 milionów złotych. Na czysto firma zarobiła ponad 4 miliony. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, której od 14 lat szefuje Stanisław Skóra, może pochwalić się kilkudziesięcioma prestiżowymi nagrodami i wyróżnieniami, otrzymywanymi niejednokrotnie po kilka razy z rzędu. Włoszczowską mleczarnię nagradzano między innymi za jakość serka Gucio, sera włoszczowskiego, wiejskiego, rajskiego, goudy, rajskiego twarogu, śmietany i innych produktów. Po raz drugi otrzymuje tytuł Lidera Regionu.