Pszczelarze alarmują, że to właśnie zabiegi chemicznej ochrony roślin zabiły na początku maja tysiące pszczół na osiedlu Miechocin w Tarnobrzegu. Ich zdaniem, skandaliczne jest stosowanie oprysków rano lub w południe, a co gorsza właściciele ogródków zupełnie nie przejmują się tym, że podtruwają pszczoły.
- To rolnicy, sadownicy oraz działkowcy mają największe korzyści ze strony pszczół w postaci obfitych plonów i powinni dbać o te pożyteczne owady podobnie jak pszczelarze. W niektórych krajach na skutek braku pszczół ludzie zmuszeni są do zapylenia różnych plantacji przenosząc pyłek z kwiatka na kwiatek za pomocą ptasich piórek. Czy mamy dołączyć do tych krajów? - pyta retorycznie Mieczysław Rawski.
Apeluje, aby wykonujący opryski stosowali preparaty wiadomego pochodzenia i dopuszczone w Polsce do stosowania. Środki nie posiadające zerowej prewencji mogą być stosowane jedynie po zmroku, aby kilkugodzinny okres prewencji zakończył się przed lotami pszczół rano następnego dnia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Stawki dopłat i kluczowe działania PROW po 2021
ZOBACZ TAKŻE:
II Świętokrzyskie Forum Rolnicze o dopłatach i stawkach pomocy z Unii Europejskiej
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?