Wybory 2023. Pierwsze komentarze w Stalowej Woli po szacunkowych wynikach wyborów do parlamentu. Zobacz zdjęcia

Zdaniem Lucjusza Nadbereżnego, Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło wspaniały wynik, w który niewielu wierzyło. Rzeczywiście, PiS otrzymał najwięcej głosów – 36,6 procent (szacunkowe dane w exit poll), przed Komitetem Obywatelskim, który dostał 31 procent. Problemem pozostanie utrzymanie władzy i uzyskanie większości w parlamencie po dobraniu koalicjantów.

- Bez wątpienia Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło po raz trzeci historyczne zwycięstwo w wyborach. To oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość cieszy się dużym zaufaniem wyborców, mimo trudnych czasów związanych z wojną w Ukrainie. Na to kto będzie rządził musimy, poczekać do pełnych wyników wyborów. Już teraz można jednak powiedzieć, że wysoki wynik w wyborach parlamentarnych uzyskany przez Prawo i Sprawiedliwość, daje tytuł do kontynuowaniu rządów – stwierdził Lucjusz Nadbereżny.

- Radość, radość i nadzieja, że teraz już na długo będzie normalnie i pięknie – skomentowała wyniki wyborów parlamentarnych Renata Butryn ze Stalowej Woli, związana z Platformą Obywatelską.

Renata Butryn, z wykształcenia polonistka, była posłem VII kadencji, teraz jest radną miejską Stalowej Woli. W obecnych wyborach startowała z listy Komitetu Obywatelskiego i w cząstkowych wyborach uzyskała drugi wynik po Pawle Kowalu.

Damian Marczak, radny miejski Stalowej Woli, wiceprzewodniczący Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego, opozycyjnego do PiS, ma taką refleksje po wyborach: - Stalowa Wola, a szerzej powiat stalowowolski, od dekad są prawicowe, a może bardziej precyzyjnie konserwatywne światopoglądowo i socjalne społecznie. Od wielu lat przekład się to na dobre wyniki Prawa i Sprawiedliwości w naszym regionie. Tak jest również, jak widać, z częściowych wyników wyborów w tym roku. Widać jednak, że PiS jest obecnie w defensywie i straci dwa może nawet trzy mandaty w naszym okręgu w porównaniu z wyborami z 2019 roku. Przyczynili się do tego sami politycy tego ugrupowania, którzy pomylili interes Polski z własnymi interesami i interesami swojej partii. Widać to doskonale po Stalowej Woli, gdzie pan Lucjusz Nadbereżny użył autorytetu Prezydenta do promocji kandydatów PiS-u i dodatkowo zaangażował do tego zasoby miasta. Takie działanie oceniam negatywnie, ponieważ tworzyło to przewagę kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na kandydatami innych komitetów i powodowało, że wybory te na pewno nie były u nas równe.

Damian Marczak ocenił: - Wygląda na to, że w skali kraju nowy rząd utworzy opozycja. Zapewniam, że będziemy równie skutecznie zabiegać o pieniądze dla naszego regionu, ale jednocześnie gwarantuję, że będą one dużo lepiej wydawane. Przed Stalową Wolą i Podkarpaciem bardzo dobry czas, jako bramy na Ukrainę. Tą wielką szansę musimy wykorzystać.

Na koniec dodał: - Dziękuję wszystkim mieszkańcom Stalowej Woli i regionu za tak liczne uczestnictwo w wyborach. Ponad 70% frekwencja to naprawdę wielka sprawa. Nareszcie wielu z nas uwierzyło, że jego głos ma znaczenie. Wygrała demokracja.

Zobacz także: