Harcerze i wolontariusze z Buska na Monte Cassino

Buszczanie spotkali się z córką generała Andersa, Anną Marią...
(fot. archiwum prywatne)

W drugiej połowie maja wyjechało z Polski do Włoch ponad dwadzieścia autokarów z 1500 osobami na pokładzie. W reprezentacji Związku Harcerstwa Polskiego na uroczystości państwowe w Cassino oraz regionie Lacjum znalazło się też miejsce dla buskiej ekipy.

To druhowie i wyróżniający się wolontariusze z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, z którym buski hufiec ściśle współpracuje. Naszą drużyną dowodziła wicekomendant hufca, harcmistrz Teresa Leszczyńska.

UROKLIWA WENECJA

Buszczanie podróżowali do Italii w grupie czterech środowisk reprezentujących Chorągiew Kielecką. Głównym celem wyjazdu był udział w uroczystościach patriotycznych.

- Plan naszej wyprawy - bo nie była to zwykła wycieczka - był ciekawy i urozmaicony. Jej pierwszy punkt, zanim dojechaliśmy do Monte Cassino, stanowiło zwiedzanie przepięknej Wenecji - relacjonuje Teresa Leszczyńska.

Wenecja leży na bagnistych wyspach na Morzu Adriatyckim, dlatego w jej historycznej części znajduje się dużo kanałów. Buszczanie wyruszyli statkiem w rejs do centrum miasta, sycąc po drodze oczy wspaniałymi widokami.

- Urzekł nas klimat Wenecji, jej wąskie uliczki i architektura. Słoneczna pogoda sprzyjała zwiedzaniu dlatego nikt nie marnował czasu, relaksując się podczas pływania gondolą - nie kryją zachwytu buscy harcerze.

(PRAWIE) JAK BITWA

Z Wenecji dotarli do Fugi - markowego kurortu pełnego hoteli, a kolejne dni obfitowały w mocne wrażenia. Trasa rajdu Honker przebiegała... dokładnie tak samo, jak droga żołnierzy na szczyt góry podczas boju o Monte Cassino.

Młodzież miała do wykonania liczne zadania sprawnościowe, w tym związane z bitwą - strzelanie z moździerzy, opatrywanie rannych czy składanie gąsienicy czołgu. Zabawy było co niemiara, a przy okazji mogli choć trochę poczuć atmosferę wojennych wydarzeń sprzed 70 lat.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO

...a prezydentową Jadwigę Kaczorowską zaprosili do Buska.
(fot. archiwum prywatne)

CÓRKA GENERAŁA

Kolejny etap wyprawy to wizyta w muzeum - Museo Historiale di Cassino. Buszczanie usłyszeli tam opowieść o zmaganiach podczas walki i kontekście historycznym krwawej bitwy po Monte Cassino.

Główne uroczystości odbyły się na Polskim Cmentarzu Wojennym. - Wcześniej spotkaliśmy się z kombatantami, którzy opowiadali o swoich przeżyciach. To była wspaniała lekcja patriotyzmu dla młodzieży - podkreśla komendant Teresa Leszczyńska.

Buszczanom udało się też porozmawiać z córką generała Andersa - Anną Marią Anders. Starsza pani wzruszająco opowiadało o swoim ojcu. O tym, jakim był człowiekiem, jak kochał Polskę. I o atmosferze, jaka towarzyszyła żołnierzom 70 lat temu, podczas szturmu na górę Cassino. To znała doskonale z opowiadań ojca...

PANI PREZYDENTOWA

Nasi harcerze i wolontariusze spotkali się również z Jadwigą Kaczorowską - wdową po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku. A w podzięce za ciekawą rozmowę, zaśpiewali a capella kilka piosenek.

- Zaprosiliśmy panią prezydentową do Buska, na uroczystość nadania naszej drużynie wolontariackiej imienia prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. Taką kampanię już rozpoczęliśmy - zdradziła nam komendant Teresa Leszczyńska - i mam nadzieję, że dojdzie to do skutku najpóźniej na początku 2015 roku.

PRZY GROBIE PAPIEŻA

Obchody 70. rocznicy bitwy pod Monte Cassino pozostaną w pamięci buszczan na bardzo długo. Uroczystości składały się z kilku części. Były hymny państwowe, złożenie na mogiłach poległych żołnierzy symbolicznych maków, a polową mszę świętą odprawił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Obecni byli: premier Donald Tusk, gubernator Nowej Zelandii, książę Walii. I... hejnał mariacki na finał; tak jak przed 70 laty.

Nazajutrz rano wszyscy ruszyli z Monte Cassino do Watykanu. Tam, w Bazylice świętego Piotra została odprawiona msza dla 1500 harcerzy z Polski. Potem modlitwa przy grobie Papieża Jana Pawła II i wielki harcerski krąg na placu świętego Piotra. Na pożegnanie.

DUMNI Z POLSKI

W drodze powrotnej autokarem buszczanie mieli dodatkową atrakcję - mogli zwiedzić Wiedeń. Jak żartują, "urzekł on swoim urokiem niejedno młode serce".

- Wyprawa do Monte Cassino była dla nas wielkim przeżyciem. Stojąc na warcie przy grobach poległych żołnierzy z dumą reprezentowaliśmy nasz kraj, oddając cześć naszym rodakom biorącym udział w tej bitwie. To niesamowite wydarzenie, które na zawsze pozostanie w naszej pamięci - deklarują buscy harcerze.

W Monte Cassino buszczanie spotkali znanego dziennikarza i prezentera Piotra Kraśko.
(fot. archiwum prywatne)