Kolejny tramwaj na rondzie Małysza w Cedzynie! To nie żart! Mamy zdjęcia

Przypomnijmy, w piątek, 19 maja tramwaj zablokował słynne rondo Małysza w podkieleckiej Cedzynie. Kierowcy przecierali oczy ze zdumienia, gdyż w promieniu 100 kilometrów od Kielc tramwaje nie jeżdżą. Chodziło o ciężarówkę transportującą taki właśnie ładunek. W godzinach porannego szczytu kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami na krajowej trasie numer 74.

Szybko zaczęły tworzyć się ogromne korki. Przyjechali policjanci drogówki i zorganizowali ruch wahadłowy. Na miejsce wezwane zostały służby drogowe i holownik. Jeden nie wystarczył. Po godzinie 11 udało się odblokować ruch.

O zdarzeniu informowaliśmy na bieżąco:

W poniedziałek kierowcy napotkali podobny widok - tramwaj na rondzie w Cedzynie. Tym razem obyło się bez większych utrudnień w ruchu. Zobaczcie zdjęcia:

- To regularne nocne transporty przejeżdżające nocami przez nasze województwo już od kilku miesięcy. Przejechało ich już kilkanaście

– informowała już w piątek Małgorzata Pawelec-Buras, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Skład z niebieskim tramwajem opatrzonym logo Lajkonika jechał z Siedlec do Krakowa. Dlaczego tędy?

- Specjalistyczne firmy organizujące tego rodzaju transport wytyczając trasę biorą pod uwagę szereg elementów, takich jak na przykład trwające remonty i zwężenia dróg, nośność mostów, wysokość wiaduktów pod którymi trzeba przejechać, promień łuku drogi, który trzeba pokonać, infrastrukturę którą trzeba zdemontować i na nowo zainstalować – tłumaczyła Małgorzata Pawelec-Buras.

Zobacz film z piątkowej akcji na rondzie w Cedzynie:

W podkieleckiej Cedzynie ekspresowa trasa S74 gwałtownie się kończy i przechodzi w zwykłą krajówkę. Pomiędzy nimi jest rondo z niewielkim kopcem pośrodku. Kierowcy, którzy się zagapią lądują na tej wysepce, albo – jeśli jadą szybciej – wybijają się jak skoczek z progu i lądują za rondem. Stąd utarło się nazywać to miejsce rondem Małysza.

Miejsce to policjanci żartobliwie nazywali „rondem Adama Małysza", nawiązując do kariery znanego polskiego skoczka narciarskiego. Nazwa szybko przyjęła się wśród kierowców w całej Polsce, oraz wśród okolicznych mieszkańców.

O wyczynach kierowców na rondzie Małysza pisaliśmy wiele razy. Zobaczcie najgłośniejsze wydarzenia